Blisko dwa i pół roku po premierze 13 powodów i kontrowersjach, które wywołał serial Netflixa, zdecydowano się zmienić scenę samobójstwa Hanny.
Po odnotowaniu, że po premierze pierwszego sezonu serialu 13 powodów wzrosła liczba internetowych wyszukiwań związanych z samobójstwami, Netflix postanowił dokręcić informację o tym, że serial nie jest przeznaczony dla wszystkich widzów i dodał ostrzeżenia o zawartości. Jednak okazuje się, że to za mało. Przed premierą trzeciego sezonu, która ma się odbyć tego lata, postanowiono zmienić scenę krytykowaną przez specjalistów od zdrowia psychicznego.
Sprawdziłem i polska wersja trzynastego odcinka 13 powodów również została zmieniona. Właściwie ocenzurowana poprzez wycięcie newralgicznego fragmentu bolesnego odbierania sobie życia przez centralną bohaterkę. Wcześniej widzieliśmy, jak Hannah grana przez Katherine Langford patrzy w lustro, następnie podcina sobie żyły w wannie, a po jakimś czasie jej matka znajduje ją martwą. Teraz po scenie z lustrem następuje scena z wchodzącą matką. I trzeba przyznać, że pomimo iż wycięto naprawdę drastyczny fragment, to serial nie stracił na mocy, jedynie jest nieco mniej makabryczny.
Należy pochwalić Netflix, że nieco złagodził widowisko i ten ruch pochwalili również specjaliści, którzy krytykowali serial. Jednak ciężko nie zauważyć, że można było zmienić tę scenę dawno temu. Nieco dziwi fakt, iż zdecydowano się na ten ruch przeddzień premiery kolejnej odsłony. To bardziej wygląda na marketing, zresztą całkiem udany, niż żywą chęć zmniejszania ryzyka samobójstw wśród widzów. Jakkolwiek lepiej późno niż później i lepsze liche tłumaczenie i jakikolwiek powód niż nierobienie niczego.
Źródło: THR