Adaptacja Uncharted traci kolejnego reżysera. Co dalej z filmem?

Jakub Sławicki
1 min czytania
Uncharted (źródło: MovieWeb; edycja: Popkulturyści)

Z ostatniej chwili

Filmowa adaptacja popularnej serii gier tkwi w piekle produkcyjnym od ponad dekady. Jeszcze niedawno mogłoby się wydawać, że jesteśmy już coraz bliżej premiery, ale kolejny reżyser postanowił opuścić projekt.

Uncharted to niezwykle popularna seria gier stworzona przez studio Naughty Dog na potrzeby PlayStation. Seria rozeszła się w 41 milionach kopii na całym świecie. Przygody głównego bohatera – Nathana Drake’a, poszukiwacza skarbów, wciągnęły miliony graczy. To była tylko kwestia czasu, nim serią zaczęli interesować się producenci filmowi. Przez projekt przewinęło się kilkunastu scenarzystów i przynajmniej pięciu reżyserów. Ostatnim z nich był Dan Trachtenberg, który zrezygnował kilka dni temu.

Co dalej z filmem?

Na ten moment wiemy, że film będzie prequelem gier. Młodszego Nathana Drake’a zagra Tom Holland, znany z roli Spider-Mana w filmach produkowanych, jeszcze, przez Marvel Studios. Według plotek, rolą Sully’ego, czyli mentora Nathana, zainteresowani są: Chris Hemsworth, Matthew McConaughey, Chris Pine, a także Woody Harrelson.

Portal Deadline podaje, że po odejściu Trachtenberga, Sony chce znaleźć nowego reżysera jak najszybciej – najlepiej do końca wakacji. Produkcja ma się rozpocząć na początku 2020 roku, a data premiery pozostaje niezmieniona – 18 grudnia 2020. Miejmy nadzieję, że film ujrzy światło dzienne właśnie tego dnia.

Źródło: Deadline

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

TEMATY:
Zostaw komentarz