Niedawno Variety przytoczyło słowa przewodniczącego Sony Pictures Entertainment. Tony Vinciquerra zdradził, że jego firma chce rozszerzyć marvelowskie uniwersum Sony o projekty telewizyjne. Jednym z nich miałby być serial o Agencie Venomie.
Jeśli wziąć pod uwagę wypowiedź Vinciquerra Agent Venom miałby być koprodukowany w bliskiej współpracy z Marvelem. Co mogłoby oznaczać, że widowisko trafi w przyszłości na Hulu lub Disney Plus.
Jednak podchodzę do tej wiadomości ze sporym dystansem. Serwisowi We Got This Covered, który podaje tę rewelację, bliżej do plotkarskiego Screen Rant niż Deadline, The Hollywood Reporter, Variety czy Entertainment Weekly. Informacja o serialu ma pochodzić od źródła bliskiego redakcji. Pozostaje pytanie, jak bliskie jest ono Sony. Wielką zagadką jest również to, czy koegzystowanie serii filmowej o Venomie i serialu jest dziś dobrym ruchem. Tym bardziej że historia o Agencie Venomie jest bardzo interesująca. Właściwie zasługuje na osobny film.
Agent Venom opowiada o Flashu Thompsonie, weteranie wojennym, który stracił nogi.
Dzięki symbiotowi nie tylko może się poruszać, ale również dysponuje sporym wachlarzem dodatkowych mocy. Nieco odróżniających go od klasycznego Venoma. W komiksach zaszedł tak daleko, że w pewnym momencie stanął w kosmosie u boku Strażników Galaktyki.
Jeśli widowisko faktycznie powstaje, mam nadzieję, iż Sony weźmie się za to z należytym szacunkiem. To mogłaby być świetna historia, traktująca o niepełnosprawności z superbohaterskim zacięciem. I jak nie ufam tajemniczym źródłom, tak czuję, iż akurat ten serial może być strzałem w dziesiątkę.
Ciekawostką jest to, że w Spider-Manie: Homecoming w bohatera wcielił się Tony Revolori.
Jednak jest to dosyć młody aktor, którego jeszcze nie widzę za bardzo w kamaszach. Powiedziałbym, że za młody, by odtworzyć to, co znamy z komiksów. Jakkolwiek filmy i seriale trzymają się na coraz większy dystans od historii komiksowych. Inna rzecz, że ciągle nie wiemy jak bardzo pajęcze uniwersum Sony i Marvel Cienmatic Universe są od siebie odseparowane. Bo to może się zmieniać z dnia na dzień, ze spotkania producentów na spotkanie. Nieścisłości i niedomówienia pomiędzy Marvelem i Sony są historią na osobny komediodramat.