Chociaż wiele dobrego można powiedzieć o Prime Video, gdzie znajdziecie mnóstwo genialnych filmów i seriali, to serwis ma również swoje wady. Co z tego, że można załapać się na świetną promocję i subskrybować usługę za grosze, skoro wiele produkcji nie ma polskojęzycznych napisów czy lektora.
Widzowie, którzy chcieliby obejrzeć niektóre nowości z Prime Video po polsku, niestety srogo się zawiodą. Wszedłem w sekcję nowości serialowych i pięć z piętnastu wyświetlonych widowisk nie posiada polskich napisów ani lektora. Nie mają nawet opisów w naszym języku.
W ten sam sposób sprawdziłem sekcję nowości filmowych i okazało się, że jest jeszcze gorzej. Tylko siedem z piętnastu produkcji, które wyświetliły się jako pierwsze, posiadały polskiego lektora lub polskojęzyczne napisy. Szok.
Byłoby nie do pomyślenia, gdyby Netflix czy HBO wypuszczały nowości wyłącznie w wersji anglojęzycznej. Bo chociaż wielu z nas nie ma problemu z oglądaniem po angielsku, to serwisy działające w Polsce powinny również oferować widowiska po polsku. Przynajmniej z napisami.
Niekończąca się historia
Prime Video od dawna ma z tym problem. W serwisie znajdziecie wiele niespolszczonych produkcji. W zeszłym roku zwróciłem na tu uwagę, kiedy zauważyłem niezlokalizowaną wersję anime “Blade of the Immortal”. Amazon odpowiedział mi na to, że “Wciąż rozwijamy się na polskim rynku i stale staramy się urozmaicać naszą bazę filmową na Prime Video o nowe pozycje lub napisy i ścieżki dźwiękowe, jednak ze względu na licencje nie zawsze jest to możliwe”.
Okazuje się, że Netflix potrafi, HBO potrafi, Canal+ potrafi, Apple TV+ potrafi, Viaplay potrafi, Player potrafi, a już Prime Video nie potrafi w Polsce zadbać o polskojęzyczne lokalizacje, a tym samym o użytkowników, którzy płacą za dostęp do serwisu z nadzieją, że dostaną kompletny produkt. To szczególnie kole w oczy w przypadku nowości. Gdyby to były pojedyncze przypadki, mógłbym na to przymknąć oko, ale liczba niezlokalizowanych produkcji na Prime Video powala.
Polska to dla Prime Video ciągle rynek drugiej kategorii
Zwyczajowo na sprawie skorzystają piraci, którzy wrzucą w sieć wersję z rodzimymi napisami, kiedy jakiś napalony tłumacz znajdzie trochę czasu i wstuka polskie napisy w domowym zaciszu. Zrobi tym samym coś, o co jedna z największych korporacji na świecie nie potrafiła zadbać. Słabo Prime Video, wręcz beznadziejnie.
Ciekaw tylko jestem, Amazonie, czy widzów w Stanach Zjednoczonych też tak traktujesz. Nie sądzę.