Z raportu kwartalnego AMC Networks można wywnioskować, że w dobie odwrotu klientów od kablówki, a co za tym idzie spadku wpływów z reklam, dla stacji telewizyjnych jedynym ratunkiem są media strumieniujące. Tym samym start AMC Plus nie mógł się odbyć w lepszym czasie.
AMC Plus niedawno wystartowało i obecnie jest dostępne w relatywnie wąskiej dystrybucji w Stanach Zjednoczonych. Serwis można subskrybować przez Apple TV, kanały na Amazon Prime lub w sieciach Dish, Sling oraz Xfinity. Pomimo tego nieco niewygodnego sposobu na docieranie do potencjalnych widzów, AMC Networks uważa, że usługa jest już teraz dużym sukcesem.
Serwis oferuje między innymi bardzo popularne seriale oryginalne AMC i siostrzanych stacji, horrory, kino niezależne oraz brytyjskie produkcje na wyłączność w Stanach Zjednoczonych. Na tę chwilę ciężko wyrokować czy AMC Plus stanie się usługą międzynarodową, ale patrząc na przykład Shuddera, może tak być. Horrorowy serwis AMC Networks pojawia się w kolejnych krajach.
Wiele w jednym
Kanały telewizyjne, które w swoim portfolio posiada AMC Networks żyły przede wszystkim z reklam oraz licencjonowania produkcji. Jednak firma od kilku lat małymi krokami wchodzi w media strumieniujące. Niestety do tej pory stawiano na rozproszone usługi mające trafiać w potrzeby różnych odbiorców. To zmieniło się niedawno, wraz ze startem AMC Plus widzowie mają w jednej usłudze dostęp do całego wachlarzu widowisk produkowanych przez firmę.
AMC Networks przez pewien czas błądziło po omacku w świecie strumieniowania swoich programów, ale firma powoli do czegoś dochodzi w tym temacie. Niedawno uruchomiony serwis jest krokiem w dobrą stronę, chociaż firma nie rezygnuje z licencjonowania swoich seriali oraz rozproszonych usług strumieniujących. Abonenci wciąż mogą korzystać oddzielnie z serwisów Shudder, Acron TV czy Sundance Now. Jednak to AMC Plus jest przyszłością. Nowa usługa ma konkurować z Netflixem, Hulu, Disney Plus, Amazon Prime Video, Apple TV Plus, HBO Max czy Peacock, a w przyszłości z Paramount Plus oraz Star.
5,5 miliona subskrybentów do końca roku
Na rynku robi się wyjątkowo ciasno, ale firma, która dała życie takim serialom jak “The Walking Dead”, “Breaking Bad” czy “Mad Men”, ma wielkie ambicje i wierzy we wzrosty. Nie będzie to łatwe przy konkurencji z wielkimi korporacjami, które mają olbrzymie wsparcie spółek zależnych, mocne marki i dekady budowania bibliotek. Mimo to AMC Networks przewiduje, że do końca 2020 roku będzie miała 5,5 milionów subskrybentów opłacających ich media strumieniujące, pomimo że firmie daleko do takich potęg jak Disney, AT&T, Comcast, Netflix czy ViacomCBS.
Firma jest zaskoczona tegorocznym wynikiem, gdyż takiej liczby subskrybentów nie spodziewano się osiągnąć do 2022 roku.
Stare media się kurczą, czas na nowe
AMC Networks spodziewa się, że media strumieniujące przyniosą firmie w tym roku 200 milionów dolarów. Przychody z reklam spadły o 15,5% i tylko dzięki mediom strumieniującym giełda nie zareagowała negatywnie na raport kwartalny. Całkowite tegoroczne przychody AMC Networks spadły o 9% do 654 milionów dolarów. Dochód netto w trzecim kwartale wyniósł 62 miliony dolarów.
Spadki na rynku reklamowym nikogo nie dziwią, gdyż jest to powszechny trend. Sieci kablowe tracą abonentów na rzecz serwisów strumieniujących. Siłą rzeczy reklamodawcy niechętnie wykładają duże budżety na reklamę w stacjach telewizyjnych, gdzie widzów ubywa rokrocznie.
Źródło: Deadline