Time Warner po dwuletniej batalii, wreszcie został przejęty przez amerykańskiego giganta telekomunikacyjnego. Sędzia federalny przyklepał fuzję. Tym samym takie stacje jak CNN, HBO, Cartoon Network, wydawnictwo DC Comics czy wytwórnia filmowa Warner Bros. mają nowego właściciela.
A początkowo sprawa nie była taka prosta. Jeszcze przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, że postara się, by AT&T nie przejęło Time Warnera. Jednak jego pobyt w Korei Północnej ośmielił sędziego Richarda Leona, który był ostatnim głosem w toczącym się postępowaniu antymonopolowym i utrzymał w mocy umowę z 2016 roku, która zakładała przejęcie Time Warnera za 85 miliardów dolarów (z długiem firmy kwota rosła do blisko 109 miliardów dolarów). Przy czym sędzia nie postawił żadnych dodatkowych warunków.
AT&T to jeden z największych dostawców usług telekomunikacyjnych na świecie.
W Stanach Zjednoczonych korporacja jest drugim co do wielkości operatorem telefonii komórkowej (Verizon jest droższy, ale ma lepszy zasięg, a za oceanem to rzecz nie do przecenienia) oraz największym operatorem w segmencie tradycyjnej telefonii. Firma jest również właścicielem platformy cyfrowej DirecTV, która z kolei posiada w portfolio m.in. kanał Audience (produkuje takie seriale jak Mr. Mercedes, Kingdom czy od niedawna Condora).
Time Warner to trzecia co do wielkości firma medialna w Stanach Zjednoczonych.
Powyżej wymienione to duży, ale jednak wycinek struktury własnościowej AT&T. Dodatkowo firma wzbogaci się o niezwykle gorące marki. Time Warner to przede wszystkim wytwórnia Warner Bros. Ta ma na koncie chociażby hitowe serie filmów o Batmanie czy Harrym Potterze. To również DC Entertainment, czyli właściciel legendarnego wydawnictwa DC Comics. To także mnóstwo stacji telewizyjnych, żeby wymienić najważniejsze, wspomnę takie marki jak CNN, TCM, TNT, Cartoon Network, The CW (połowa udziałów do spółki z CBS Corporation) czy wreszcie paczka kanałów HBO z usługą streamingową HBO GO i HBO NOW.
Po ogłoszeniu wyroku akcje Time Warnera skoczyły o 5%, a AT&T spadły o 2%. W blisko dwustu stronicowej decyzji sędzia oznajmił, że rząd nie wywiązał się ze swojego obowiązku dowiedzenia, iż umowa faktycznie zmniejsza konkurencję na rynku.