Nie spoileruj Avengers: Koniec gry, bo możesz dostać wpier***

Dariusz Filipek
2 min czytania
Nie spoileruj Avengers: Koniec gry, bo możesz dostać wpier*** (źródło: Marvel, Asia One; edycja: Popkulturyści)

Z ostatniej chwili

Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka – gdyby znał to przysłowie pewien jegomość, który spoilerował Avengers: Koniec gry w Chinach, mogłoby mu się ono obecnie niewygodnie tlić w głowie.

Avengers: Koniec gry przejdzie do historii nie tylko przez to, że świetnym filmem jest, co odnotowałem w swojej recenzji, ale również z uwagi na to, że wokół produkcji było głośno również z uwagi na spoilery.

Cała rzecz zaczęła się od wycieku kilku fragmentów blockbustera przed premierą widowiska. Wtedy reżyserzy, czyli bracia Russo, rozpoczęli akcję #DontSpoilAvengersEndgame.

Spoilery nie są fajne. Psują odbiór filmu, który ma zaskakiwać w kinie, a nie przed seansem. Można wręcz powiedzieć, iż są one obecnie plagą, którą nakręca sieć.

Spoilerujesz Avengers: Koniec gry w Chinach? Możesz zostać pobity!

Jak się okazuje, nie tylko internet niesie niechciane informacje o fabule. Sieć obiega fotografia pobitego mężczyzny, który po wyjściu z kina miał otwarcie spoilerować Avengers: Koniec gry. Rzecz wydarzyła się w Causeway Bay w Hongkongu. Jegomość miał wyjść z kina i wykrzykiwać szczegóły fabuły ludziom, którzy wchodzili do obiektu.

Avengers: Koniec gry spoilery chiny pobicie
Zrzut ekranu z mediów społecznościowych. Mężczyzna w białej koszulce miał zostać pobity za ujawnienie fabuły Avengers: Koniec gry innym widzom, dopiero wchodzącym do kina (źródło: Asia One)

Prosił się o aferę i ją dostał. Zdenerwowani kinomanii dali mu nauczkę. Ręcznie. I chociaż nie jestem zwolennikiem przemocy fizycznej, rozumiem wściekłość widzów z krwi i kości, którzy policzyli się z tym przygłupim trollem psującym oglądanie innym.

Źródło: Asia One

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Podziel się artykułem
Zostaw komentarz