Praca Banksy’ego sprzedana za rekordowe 100 milionów złotych

Dariusz Filipek
2 min czytania

Z ostatniej chwili

Obraz “Miłość jest w koszu”, czyli pozostałość po “Dziewczynie z balonem”, został sprzedany za rekordową sumę, pomimo częściowego zniszczenia pracy przez Banksy’ego.

CZYTAJ WIĘCEJ O:
BANKSY

Dzieło Banksy’ego zostało sprzedane za rekordową kwotę 16 milionów funtów. Wliczając premię, kupujący zapłaci w sumie za obraz 18,5 milionów funtów, co w przeliczeniu przy dzisiejszym kursie funta do złotego, wynosi 100 milionów złotych.

Pierwotnie spodziewano się, iż aukcja zakończy się w okolicy 4-6 milionów funtów. Trwająca 10 minut licytacja zaskoczyła osoby, które wyceniły obraz tak “nisko”.

Poprzednio, kiedy praca nazywała się “Dziewczyna z balonem”, obraz wylicytowano za 14,4 milionów funtów, co ostatecznie przełożyło się na 16,8 milionów funtów.

Sztuka “wciąż tam jest”

Sytuacja jest o tyle niecodzienna, gdyż podczas poprzedniej licytacji obraz został zniszczony na żywo przez artystę. Banksy umieścił w ramie mechanizm, który ku zaskoczeniu uczestników pierwszej aukcji, sprawił, iż obraz został do połowy zniszczony niczym w niszczarce do papieru.

Wtedy padło słynne stwierdzenie Olivera Barkera, że ulżyło mu, gdyż sztuka “wciąż tam jest”. Połowicznie za ramą, ale jednak — trzeba się z nim zgodzić.

Pierwsze dzieło sztuki, które powstało na żywo podczas aukcji

Uszkodzenie obrazu nie tylko nie obniżyło jego wartości, ale wręcz nadało pracy sprzedanej w Sotheby’s w Londynie, dodatkowej symboliki. Całkiem trafnie stwierdzono, iż obraz niezwykle popularnego Banksy’ego nieoczekiwanie stał się dziełem sztuki performance. Alex Branczik, dyrektor domu aukcyjnego Sotheby’s zajmujący się sztuką współczesną, powiedział, że zuchwały wyczyn Banksy’ego “nie tyle zniszczył dzieło sztuki poprzez pocięcie jej, ile zamiast tego je stworzył”.

Obraz nazywany obecnie “Miłość jest w koszu” wylicytował Nick Buckley Wood, który reprezentował prywatnego inwestora. Nie wiemy, kto kupił obraz, poza tym, że jest to kobieta z Europy.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz