3 niegłupie propozycje na lutowy wieczór
Już na samą myśl o walentynkach mnie mdli. Moje trzepotanie rzęsami jest wyjątkowo nieskuteczne, zatem lepiej zajmę się robotą i polecę jakąś alternatywę na ten jakże przytłaczający okres w roku. A nóż w tak zwanym międzyczasie trafi mnie strzała Amora, bo akurat ten wyidealizowany marynarz z moich snów potrąci mnie statkiem na pasach, jak będę wracała z winem i kocią karmą na kwadrat. Więcej