https://www.youtube.com/watch?v=x8IifEu67yU
Craig Zobel, reżyser filmu Polowanie, ma nadzieję, że widownia kiedyś obejrzy jego kontrowersyjny thriller polityczny. Twórca zaznacza, iż przesłanie widowiska zostało błędnie zinterpretowane.
Reżyser przemówił w sprawie pierwszy raz od czasu, gdy Universal anulował premierę jego filmu Polowanie, która pierwotnie miała odbyć się 27 września. Wynikło to w następstwie ostatnich masowych strzelanin, które są już istną plagą w Stanach Zjednoczonych. Oburzeni na film mieli być konserwatyści, a w stacji Fox News w kontekście Polowania padały takie słowa potępienia jak “chory” i “okropny”.
Przeczytaj też: Serial o założycielu Fox News – recenzja Na cały głos >>
Film przedstawia grupkę wysoko postawionych ludzi, którzy polują na innych dla sportu. Główną bohaterką widowiska jest Crystal, w którą wcieliła się znana z Obsesji Eve Betty Gilpin. W Polowaniu kobietę i grupkę innych osób porwano i urządzono sobie na nich coroczny odstrzał, zarezerwowany wyłącznie dla bogaczy. Jednak w tym roku sprawy obierają dosyć nieoczywisty obrót i zwierzyna może okazać się drapieżnikiem.
Craig Zobel twierdzi, iż nie miał zamiaru zaogniać konfliktu politycznego, który doprowadził do serii przerażających morderstw w ostatnich latach. Gdyby wierzył, że ten film może prowokować do przemocy, nie kręciłby go. Jego celem nie jest popieranie żadnej ze stron konfliktu politycznego, a naśmiewanie się zarówno z prawicy, jak i z lewicy. Twórcy Polowania starają się bawić i jednoczyć, nie rozwścieczać i dzielić. Od widzów zależy, jak odbiorą film – zaznacza reżyser.
“Okropny” i “chory”
Universal zawiesił kampanię reklamową filmu po masowych strzelaninach w Gilroy, El Paso i Dayton. W następstwie tej decyzji konserwatyści potraktowali film jako “liberalną fantazję”. Nawet prezydent Donald Trump wtrącił się do sprawy, potępiając rzekomy rasizm w Hollywood i twierdząc, iż widowisko ma za zadanie całą sytuację w kraju “zaognić i wywołać chaos”.
Przeczytaj też: Serial dokumentalny o Donaldzie Trumpie – recenzja Trump: Amerykański sen >>
Reżyser twierdzi, iż film został źle zrozumiany. Powiedział, że w tym wszystkim tak naprawdę chodzi o stronniczość i to, jak obie strony nie potrafią w pełni uszanować poglądów przeciwników. Chciał stworzyć rozrywkowy thriller akcji, który w satyryczny sposób spogląda na obecną kulturę.
To nie pierwszy film studia Blumhouse, który ma dosyć ostry wydźwięk polityczny. Wcześniej firma wypuściła Uciekaj! i serię Noc oczyszczenia. Z tamtymi filmami nie było większych problemów, ale niestety w obecnej sytuacji polityczno-społecznej Polowanie poległo. Jednak Craig Zobel chwali Universal, że na poziomie produkcyjnym z wytwórnią współpracowało mu się bardzo dobrze, a scenariusz zaledwie nieznacznie został zmieniony. Nie odczuł przy tym żadnej presji, by stonować film.
Od El Paso do Dayton
Reżyser Polowania popiera decyzję studia o opóźnieniu premiery w związku z ostatnimi masowymi strzelaninami, w wyniku których zginęło aż 31 osób.
“Byłem zdruzgotany, gdy poszedłem spać w El Paso i obudziłem się w Daytonie” – napisał Craig Zobel o strzelaninach z 3 i 4 sierpnia.
Przyznaje, iż takie zdarzenia są nadto powszechne. Po nich zaczął się wraz z innymi zastanawiać, co to znaczy dla Polowania. Przez to, że niektórzy źle odebrali wydźwięk filmu po obejrzeniu jego zwiastuna, poparł decyzję o jego przesunięciu.
Przeczytaj też: 10 kontrowersyjnych filmów, które warto znać >>
Universal do tej pory nie pokazał Polowania krytykom, więc możliwe, iż ewentualny wydźwięk polityczny widowiska może zostać nieco wyciszony w ostatecznej wersji filmu. Variety dotarło do wczesnego szkicu scenariusza, w którym główną intencją było zaprezentowanie przedstawicieli konserwatywnej klasy robotniczej jako bohaterów, którzy są porywani i ścigani przez liberalne elity. Jeden z liberałów miał powiedzieć “zmiana klimatu to prawda”, zanim zabił człowieka.
Wcześniej podawano również informację, iż widzowie, którzy widzieli Polowanie na pokazach testowych, nie byli zachwyceni. Jednak Universal zdementował te plotki.
Ludzie, którzy nienawidzą prezydenta
Scenariusz napisał Nick Cuse, absolwent Harvardu, który współpracował z Damonem Lindelofem, scenarzystą seriali Pozostawieni oraz Watchmen. 29-letni Cuse to zarejestrowany Republikanin, a weteran Lindelof to z kolei oddany Demokrata. Również Jason Blum, założyciel Blumhouse, jest oddany lewej stronie i wprost gardzi obecnie urzędującym prezydentem. Donald Trump miał powiedzieć o filmie, iż nakręcili go ludzie, którzy go nienawidzą.
W kraju, w którym dostęp do broni palnej jest powszechny, za najokropniejsze zbrodnie obwinia się wciąż filmy czy gry. Przez takie podejście Polowanie prawdopodobnie niezostanie pokazane w kinach w Stanach Zjednoczonych – twierdzi wielu znawców rynku. Aczkolwiek istnieje szansa, że widowisko wyprodukowane za 18 milionów dolarów może zostać wyświetlone w innych częściach świata.
Źródło: Variety