Kasy biletowe odpoczywają od blockbusterowych tłumów, przyciągając dla odmiany widzów oczekujących kilku chwil grozy. W Stanach Zjednoczonych kinomani ruszyli tłumnie na horror Ciche miejsce. Jednak i w tym tygodniu warto wspomnieć ponownie o Czarnej Panterze.
Ciche miejsce zdominowało weekend w Stanach Zjednoczonych
Dobry horror zawsze w cenie. Wszystko wygląda na to, że takie jest Ciche miejsce, które wyszło spod batuty reżyserskiej Johna Krasinskiego. Aktor znany z Biura nie tylko wyreżyserował film, ale również dołożył swoje trzy grosze do przygotowywanego od lat scenariusza i w widowisku zagrał. Krytycy są zgodni, iż nie wyszło to produkcji na złe. Horror ma 97% pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes. Średnia nota przy 183 recenzjach to obecnie 8.3/10. Mamy do czynienia z najlepszych horrorem ze wszystkich, które debiutowały do tej pory w 2018 roku. Potwierdzają to widzowie, którzy już widzieli Ciche miejsce w kinach. Na IMDB film ma średnią 8,3/10 przy blisko 18 tysiącach głosów. Kinomani zagłosowali również portfelami. Jest to najpopularniejsze widowisko weekendu w Stanach Zjednoczonych. Horror zdołał zarobić w pierwszy weekend 50 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 17 milionów dolarów.
https://www.youtube.com/watch?v=9VenDH-9sC8
Czarna Pantera pokonała Titanica
Wracając do Czarnej Pantery, bo dlaczego nie, skoro film jest ciągle na językach wielu kinomanów. Produkcja miała całkiem niezły weekend (prawie 8,5 milionów dolarów), ale nie to jest najważniejsze. Warte uwagi jest przede wszystkim to, iż film Marvel Studios osiągnął kolejny kamień milowy. Jest to obecnie trzeci najlepiej zarabiający film w historii amerykańskiego box office. Zarobił tam już 665 milionów dolarów. Tylko Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy (936 milionów dolarów) oraz Avatar (760 milionów dolarów) mają więcej na koncie w Stanach Zjednoczonych. I tak już zostanie, przynajmniej do czasu premiery Avengers: Wojna bez granic.
Na świecie Czarna Pantera jest 10. najlepiej zarabiającym filmem w dziejach kinematografii. Bez większych problemów zdoła przeskoczyć 9. Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi (1,332 miliard dolarów) oraz 8. Harry’ego Pottera i Insygnia Śmierci: Część II (1,341 miliard dolarów). Czy zagrozi Avengers: Czas Ultrona, który zgromadził 1,405 miliard dolarów? Ciężko powiedzieć, ale ten film już kilka cudów dokonał, więc czas pokaże.
Jest to niesamowite dokonanie ludzi z Marvela i jeśli studio do tej pory miało sporą autonomię w Disneyu, to po czymś takim zakładam, iż Bob Iger pozwoli Kevinowi Feige na wszystko, a przynajmniej prawie wszystko.
Co jeszcze? Player One, Strażnicy cnoty i spadający Pacific Rim: Rebelia
Player One zaliczył przewidywalny, bo 40% spadek frekwencji i zarobił w drugi weekend 25 milionów dolarów, co daje mu łącznie w Stanach Zjednoczonych 96 milionów dolarów i 391 milionów dolarów na świecie.
Debiutująca komedia dla dorosłych Strażnicy cnoty zdołała zarobić na otwarciu 21 milionów dolarów, czyli mniej więcej tyle, ile wyniósł koszt wyprodukowania filmu.
https://www.youtube.com/watch?v=X-f7isYreX0
Poza innymi produkcjami, których wyniki możecie sprawdzić w poniższej tabelce, warto wspomnieć o Pacific Rim: Rebelia. Film Stevena S. DeKnighta radzi sobie z tygodnia na tydzień coraz gorzej. Spadki są druzgocące. Rebelia kosztowała 150 milionów dolarów, a koszt promocji był zapewne nie mniejszy. Jednak do tej pory produkcja uzbierała zaledwie 267 milionów dolarów. Z czego zaledwie 54 miliony dolarów w Stanach Zjednoczonych i aż 90 milionów dolarów w Chinach. I na tym chyba się ta seria zakończy. Szkoda.
[wpdatatable id=22]
W zeszły weekend grano 57 filmów, które łącznie przyniosły do kas biletowych 164 miliony dolarów. To 20,9% więcej niż przed tygodniem. Największy udział w zyskach zanotowali następujący dystrybutorzy: Paramount (55 milionów dolarów przy trzech filmach), Warner Bros. (28 milionów dolarów przy trzech filmach), Universal (26 milionów dolarów przy dwóch filmach), Disney (11 milionów dolarów przy czterech filmach) oraz Roadside Attractions (8 milionów dolarów przy dwóch filmach).
W przyszłym tygodniu na ekranach kin w Stanach Zjednoczonych pojawi się kilka nowości. Zadebiutuje m.in. horror Prawda czy wyzwanie, animacja dla całej rodziny Sgt. Stubby: An American Hero, zeszłoroczny dramat sportowy Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem oraz Rampage: Dzika furia z Dwaynem Johnsonem w roli głównej. Największą szansę na sukces ma ostatni film. Znany i lubiany aktor kolejny raz połączył siły z reżyserem Bradem Peytonem, z którym współpracował przy San Andreas.
Sprawdź poprzednie wieści z box office
Źródło: Box Office Mojo