Wycieki, wycieki, wycieki… Niekończąca się historia. Tym razem padło na nowy horror z laleczką Chucky w roli głównej. Film Cult of Chucky miał mieć premierę 20 października na twardych nośnikach i Netflixie. Jednak wylądował w sieci miesiąc wcześniej.
Po nowej laleczce nie spodziewałem się niczego dobrego. Don Mancini to nawet nie reżyser jednego gatunku czy nurtu, a jednego tytułu. Poza najnowszą produkcją z morderczą maskotką w roli głównej udało mu się nakręcić dwie niesamowite szmiry, czyli Laleczkę Chucky: Następne pokolenie oraz Klątwę laleczki Chucky. Ani to zabawne, ani straszne. Po prostu śmieciowe produkcje, które nakręca duch oryginału. Słabnący nieudolnością kontynuatorów.
Ta marka zasługuje na coś więcej. Pierwsza część to jeden z filmów grozy mojego dzieciństwa, który budował miłość do gatunku wraz z takimi tytułami, jak Halloween czy Piątek trzynastego. Z każdą kolejną żałowałem, że ta przygoda nie skończyła się na widowisku z 1988 roku.
Co nie zmienia tego, iż jestem rozgoryczony, gdyż kolejny film trafia do sieci przed premierą, czym psuje branżę. Jest to wyjątkowo nieprzyjemne dla twórców. Nie ważne czy ich dzieła są wielkie, czy też tworzą rzeczy nieco niższych lotów. Ktoś wkłada w to pieniądze, pracę, czas, a ktoś inny w kilka minut potrafi to zdewaluować – wrzucając produkcję do sieci.
Szczęście w nieszczęściu, że sprawca całego zamieszania, wykazał się krańcowym kretynizmem.
Jak na Twitterze podaje reżyser Cult of Chucky, pirat/haker – zwał, jak zwał – pochwalił się swoją niesamowitością w sieci.
To the geniuses who leaked #cultofchucky & tweeted about it Congrats, not only are u terrible people, now Universal lawyers know who u r
— Don Mancini (@RealDonMancini) September 24, 2017
Mam nadzieję, że będzie, jak pisze Mancini i Universal pośle swoich prawników tam, gdzie trzeba, a winny zostanie surowo ukarany. Pamiętajcie, że nawet w przypadku małych produkcji odszkodowania mogą Was zrujnować. Dlatego zastanówcie się dwa, a nawet trzy razy, zanim coś wrzucicie do internetu. I tutaj nie tylko o finanse chodzi, co zwykłą przyzwoitość. Bo jesteście przyzwoitymi ludźmi, prawda?