Zwiastuny Czarnej Pantery mnie nie rozkochiwały, ale na sam film czekam z niecierpliwością. Najwidoczniej nie tylko ja, bo produkcja Ryana Cooglera pobiła pierwszy rekord. Sprzedano na nią więcej biletów w przedsprzedaży poprzez Fandango niż na jakikolwiek inny film Marvel Studios.
Fandango nie określiło, ile biletów dokładnie się sprzedało, jednak firma zapewnia, że przez pierwsze 24 godziny, żaden inny film osadzony w Marvel Cinematic Universe nie cieszył się takim powodzeniem. Tym samym widowisko z Chadwickiem Bosemanem, który gra tytułowego superbohatera, pobiło rekord ustanowiony przez Kapitana Amerykę: Wojna bohaterów z 2016 roku.
To bardzo dobry znak dla produkcji. Nawet jeśli film nie osiągnie sukcesu, który przypadł trzeciemu widowisku o Kapitanie Ameryce, już dziś można sądzić, że swoje zarobi i przyniesie przyjemny przychód Disneyowi. To pokazuje również, że Marvel Cinematic Universe jest najmocniejszą marką w świecie popkultury i nie przestaje rosnąć. Widzowie nie tylko kochają te filmy, ale przede wszystkim niemal bezgranicznie ufają wytwórni, która je tworzy. A na takie zaufanie trzeba sobie zapracować. Włodarze z Universalu i Warner Bros. najpewniej patrzą na to z zazdrością.
Big news this morning – #BlackPanther sold more advance tickets on @Fandango in its first 24 hours than any other MCU movie, besting previous record holder Captain America: Civil War. Long live the King! pic.twitter.com/JL1c28AgWm
— Erik Davis (@ErikDavis) January 10, 2018
Czarną Panterę zobaczymy na ekranach kin w Polsce już 14 lutego. Obok Bosemana w filmie zobaczymy między innymi Michaela B. Jordana, który zagra głównego oponenta władcy Wakandy.
Źródło: Twitter – Erik Davis