Ci, którzy wiedzieli drugich Strażników Galaktyki zrozumieją, dlaczego teledysk Guardians’ Inferno jest tak zły, że aż dobry. Sam uśmiałem się do łez.
Moja dziewczyna na teledysk zareagowała znaczącym i jakże wymownym – O-Chryste-Panie!. Samych Strażników nigdy nie widziała, więc wreszcie mam coś, co może ją przekonać.
Uwaga! Poniższy materiał jest przeznaczony wyłącznie dla osób operujących przynajmniej szczątkowym poczuciem humoru!
Hasselhoff odegrał nawet nie tyle znaczącą, ile kluczową rolę w filmie Strażnicy Galaktyki Vol. 2. Chociaż aktor – i na nasze nieszczęście wydarzony piosenkarz – najlepsze czasy ma już za sobą, to posiada również oddane grono psycho-fanów, którzy co rusz wyciąga go z odmętów. Wcześniej zaistnieć pomógł mu, chociażby David Sandberg przy okazji Kung Fury oraz Anthony C. Ferrante obsadzając go w roli Pułkownika Gilberta Sheparda w filmie Rekinado 4: Niech szczęki będą z tobą.
Przeczytaj również: Marvel nie odzyska praw do Spider-Mana
W klipie można dostrzec plejadę gwiazd związanych z ostatnim filmem Jamesa Gunna, jak i samego reżysera. Pod koniec pojawia się nawet sam Stan Lee! Oglądam go w kółko i nie mogę przestać. To taka piękna katastrofa.
Teledysk zapowiada premierę Strażników Galaktyki Vol. 2 na twardych nośnikach. Film pojawi się na DVD i Blu-Ray już 22 sierpnia.