Universal zarabia, Warner Bros. również, nawet Sony było na plusie w zeszłym roku. Disney nie tylko na swoje nie wyszedł, ile jest na potężnym minusie.
Disney wypadł fatalnie na tle innych wytwórni filmowych. Podczas gdy większość głównych hollywoodzkich graczy miała trudny, ale przynajmniej rentowny rok 2023, Disney odnotował katastrofalne straty.
Disney 666 milionów na minusie
Strata Disneya powiększyła się drastycznie z 20 milionów dolarów na minusie w 2022 roku do aż 666 milionów dolarów w 2023 roku. Co więcej, przychody spadły o 8% rok do roku do zaledwie 7,8 miliardów dolarów. Brakowało przebojów pokroju “Avatar: Istota wody” rok wcześniej (2,32 miliardy przychodu).
Mniej znaczy więcej
Prezes Disneya Bob Iger przyznał na ostatniej telekonferencji, że studia Disneya straciły nieco koncentracji w pogoni za zwiększeniem liczby produkcji, co negatywnie wpłynęło na jakość. Obiecał zmniejszyć produkcję, zwłaszcza w Marvel Studios.
Iger starał się łagodzić obawy, przekazując inwestorom, że “nie zapominajmy, że w zeszłym roku studio miało prawdziwe sukcesy”. Ale liczby bezlitośnie pokazują, jak długą drogę Disney ma jeszcze do przebycia, aby odzyskać dawną świetność i dominację w box office.
Koniec złej passy?
Analitycy zwracają uwagę, że dane finansowe Disneya nie są w pełni porównywalne z konkurentami, ale te katastrofalne straty są niepokojącym sygnałem dla potentata rozrywki. Musi on pilnie skupić się na “ożywieniu kreatywności”, jak zapowiedział Iger, jeśli chce uniknąć kontynuacji finansowej zapaści w nadchodzących latach.
W tym roku Disney wypuszcza filmy “Deadpool i Wolverine”, “Królestwo Planety Małp”, “W głowie się nie mieści 2”, “Mufasa: Król Lew” czy “Obcy: Romulus” i żyjemy nadzieją, że wytwórni wreszcie uda się wyjść na plus.