Po latach dziwnych planów jesteśmy nareszcie bliżej obejrzenia “Evil Dead Rise”, czyli nowej odsłony kultowej serii horrorów.
CZYTAJ WIĘCEJ O:
EVIL DEAD RISE / HORRORY / HBO MAX
Zanim padł finalny klaps na planie horroru “Evil Dead Rise” sama franczyza przeżywała mały koszmar. Po świetnej rewizji “Martwego zła” z 2013 roku sprawa ewentualnej kontynuacji mocno się skomplikowała.
Początkowo drugą część miał również wyreżyserować Fede Álvarez. Jednocześnie twórca oryginalnego “Martwego zła”, Sam Raimi, powiedział, iż planuje napisać “Martwe zło 4” ze swoim bratem Ivanem. Następnie twierdzono, że nie będzie to “Martwe zło 4” a “Armia ciemności 2”. Dalej dowiedzieliśmy się, iż planowano zarówno “Martwe zło 4”, jak i “Armię ciemności 2”. Pierwszy film miał wyreżyserować Álvarez, drugi Raimi. Po tych filmach premierę miał mieć następny, który połączyłby losy bohaterów tych dwóch filmów.
Nie dziwne, że Álvarez zaczął w obliczu tych planów wymiękać. Współscenarzysta “Martwego zła”, Rodo Sayagues (reżyser “Nie oddychaj 2”), powiedział, iż nie wrócą do tworzenia kontynuacji. Następnie Álvarez napisał na Twitterze, że to nieprawda i być może zobaczymy go za sterami kontynuacji filmu z 2013 roku. W międzyczasie powstały trzy sezony serialu “Ash kontra martwe zło” dla stacji Starz.
Co za dużo, to niezdrowo
Ostatecznie skończyło się na tym, że Álvarez porzucił projekt. Z kolei Raimi, chociaż został ogłoszony reżyserem “Armii ciemności 2”, obecnie zajmuje się “Doktorem Strangem w wieloświecie szaleństwa” i ma kilka innych projektów przed sobą.
Finalnie stery nad franczyzą przejął Lee Cronin, który wcześniej wyreżyserował “Impostora” i współpracował z Raimim przy serialu “50 States of Fright” dla nieistniejącego już serwisu Quibi.
Wylano 6500 litrów sztucznej krwi
Cronin poinformował na Twitterze, że proces produkcyjny trwał “8 miesięcy, jeden covidowy lockdown, 6500 litrów krwi i więcej wspomnień, niż mój mózg może nawet przetworzyć”. Całość opatrzył czterema makabrycznymi zdjęciami.
Krwawe widowisko kręcono głównie w Nowej Zelandii i chociaż produkcja filmu jest owiana tajemnicą, to znamy kilka szczegółów dotyczących nadchodzącego horroru. Podobno “Evil Dead Rise” ma skupić się na siostrach, Beth (w tej roli Lily Sullivan) oraz Ellie (Alyssa Sutherland). Kiedy Beth odwiedza starszą siostrę w Los Angeles, znajduje również nieszczęsny Necronomicon, który przywoła inwazję demonów. Wcześniej mówiono, iż w widowisku mamy zobaczyć coś, co określono jako pokręconą wersję macierzyństwa, z którą miałaby się zmierzyć Beth.
W filmie zobaczymy także Morgan Davies, Nell Fisher, Miję Challis oraz Gabriellę Echols.
Istnieje prawdopodobieństwo, że akcja filmu będzie rozgrywała się głównie w drapaczu chmur, a całe widowisko określono jako filmowy rollercoaster.
Premiera na HBO Max
Nie znamy na tę chwilę dokładnej daty premiery. Wiemy jedynie, że film będzie miał premierę na HBO Max w 2022 roku. Serwis w przyszłym roku ma pojawić się w Polsce.