Nie ma to, jak zacząć dzień od dobrych wiadomości. A taką bez wątpienia jest to, że nowy serial HULU Castle Rock obejrzycie w Polsce dzięki uprzejmości serwisu HBO GO.
Jeśli gorączkowo rozglądaliście się za stramingiem wideo lub stacją telewizyjną, na której będzie można obejrzeć Castle Rock legalnie i przede wszystkim z polskimi napisami oraz lektorem, to HBO GO przyszło z odsieczą i już więcej zastanawiać się nie trzeba. W informacji prasowej czytam, iż 2 sierpnia na HBO GO obejrzycie pierwsze cztery odcinki Castle Rock, a kolejne będą pojawiały się co tydzień.
https://www.youtube.com/watch?v=RnWV3qEvhGI
Pozostaje pytanie, czy warto, na które odpowiedź jest prosta: oczywiście. Widziałem już pierwsze trzy odcinki tego widowiska i serial Castle Rock z całą słusznością był najbardziej oczekiwaną nową produkcją lipca.
10-odcinkowa opowieść tocząca się w tytułowym miasteczku Castle Rock sprytnie splata z sobą wątki z kilku dzieł Stephena Kinga. Jednak posiada własny kręgosłup fabularny, którym jest przede wszystkim odpowiedź na pytanie: dlaczego zło opanowało Castle Rock?
Głównym bohaterem serialu jest Henry Deaver, w którego wcielił się Andre Holland. Prawnik, który zajmuje się przede wszystkim osobami skazanymi na śmierć. Pewnego dnia dostaje tajemniczy telefon z więzienia Shawshank, w którym bez wyroku przetrzymywany jest tajemniczy więzień (w tej roli Bill Skarsgard). Za jego uprowadzenie odpowiada najpewniej były naczelnik więzienia, a nowa naczelniczka nie chce, żeby na światło dzienne wyszedł fakt, iż w Shawshank jest ktoś, kto tam być nie powinien. W walce o sprawiedliwość pomoże Henry’emu jego pokręcona znajoma z dzieciństwa, Molly Strand, którą gra Melanie Lynskey.
Możecie się spodziewać recenzji Castle Rock na Popkulturystach jeszcze dziś lub najpóźniej jutro.