Jeśli liczyliście na liczne dekapitacje i obrazowe spółkowanie w “The Batman” to muszę Was rozczarować. Pozostało po staremu.
CZYTAJ WIĘCEJ O:
THE BATMAN
Od 1989 roku w Batmana wcieliło się sześciu aktorów, ale każdy z filmów miał jedną wspólną cechę — żaden z nich nie miał odwagi wyjść poza strefę komfortu kategorii wiekowej PG-13. Podobnie jest z najnowszym Batmanem, który zadebiutuje w kinach 4 marca 2022 roku.
Ogłoszono, że “The Batman” dostał kategorię wiekową PG-13. Oznacza to, że w Stanach Zjednoczonych do kin na film będą mogli wejść widzowie, którzy skończyli trzynaście lat. Młodsze osoby będą mogły obejrzeć film wyłącznie z rodzicem lub opiekunem.
Dowiedzieliśmy się również, że film będzie zawierał mocne, brutalne i niepokojące treści, pojawią się narkotyki, wulgarny język i sugestywne sceny natury seksualnej. Jednak nie będą to tak mocne materiały, żeby zasłużyć na Rated-R.
W poprzednich inkarnacjach filmowego Batmana, chociaż mieliśmy do czynienia z kategorią wiekową PG-13, to twórcom niemal każdorazowo udało się przechwycić na ekran zadowalającą dawkę przemocy. Mając w pamięci zwiastuny “The Batman” możemy być pewni, że tak będzie i tym razem.
Jedynie komiksy i produkcje animowane poszły o krok dalej. Dobrym przykładem na to jest “Batman: Powrót mrocznego rycerza” czy “Batman: Zabójczy żart”.
Być może mocniejsze treści dostaniemy na HBO Max. Dla serwisu strumieniującego przygotowywane są dwa spin-offy widowiska. Jeden opowie o pracy funkcjonariuszy Gotham City Police Departament, a drugi skupi się na Pingwinie, w którego w filmie wcielił się Colin Farrell.