Koronawirus położył Bonda. Nie czas umierać pół roku później w kinach

Dariusz Filipek
2 min czytania
Nie czas umierać

Z ostatniej chwili

Koronawirus zbiera żniwo, a najświeższą ofiarą jest Bond, James Bond i film Nie czas umierać. Data premiery filmu została opóźniona w związku z paniką rodem z powieści Robina Cooka.

James Bond najwidoczniej pomyślał sobie, że faktycznie nie czas umierać i położył się schorowany na pół roku powalony koronawirusem. Chciałbym, żeby to był żart, ale nie jest. Ciężko powiedzieć, ile w tym faktycznego poczucia zagrożenia, a ile marketingowej magii, ale chyba właśnie przyszło nam zamknąć kina na wszystkie możliwe spusty, przestać wychodzić z domów, a najszczęśliwsi ci, którzy przygotowali sobie schrony na wypadek końca czasów.

Najnowszy film o Jamesie Bondzie, czyli Nie czas umierać nie trafi do światowych kin pod koniec marca i początkiem kwietnia, jak wcześniej planowano.

Brytyjska premiera została przełożona na 13 listopada, a amerykańska na 25 listopada 2020 roku. W Polsce film miał zadebiutować 3 kwietnia, ale dziś jeszcze nie znamy nowej daty premiery w naszym kraju. Wcześniej przełożono datę premiery w Chinach, Japonii i Korei Południowej z powodu koronawirusowego zamieszania.

Pozostaje pytanie, czy w tym szaleństwie jest metoda i co z innymi wielkimi premierami filmowymi. W końcu w najbliższych tygodniach do kin ma trafić wiele blockbusterów, a szybkie wycofywanie ich może spowodować załamanie rynku. Może zamiast podcinać sobie skrzydła, lepiej byłoby zdezynfekować się Martini?

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

1 komentarz