The Suicide Squad Jamesa Gunna będzie całkowitym rebootem

Dariusz Filipek
2 min czytania
James Gunn, Idris Elba (źródło: różne; edycja: Popkulturyści)

Z ostatniej chwili

James Gunn jest na językach całego filmowego świata. Najpierw dowiedzieliśmy się, że wraca na stołek reżysera Strażników Galaktyki 3 po olbrzymich zawirowaniach, które wywołało jego zwolnienie w lipcu (podobno go nie zwolnili, ale…). A teraz coraz częściej mówi się o jego The Suicide Squad.

James Gunn obecnie skupia się nie na Strażnikach Galaktyki, a nad The Suicide Squad, którego reżyserii podjął się po całej aferze z Disneyem. Widowisko tworzy dla największego i właściwie jedynego znaczącego konkurenta Marvel Studios, czyli Warner Bros., gdzie powstają filmy na podstawie historii komiksowych wydawnictwa DC Comics.

Legion Samobójców poza tym, że był filmem wyjątkowo średnim, miał dwa niezaprzeczalne atuty.

Pierwszym był pomysł wyjściowy – niezwykle interesujący, bo mogliśmy dostać Parszywą dwunastkę w wydaniu superbohaterskim. Drugim atutem byli aktorzy, którzy uratowali widowisko od ostatecznej klęski. Jednak James Gunn postanowił to wszystko wrzucić do kosza i opowiedzieć swoją historię w zupełnym oderwaniu od tego, co widzieliśmy w filmie Davida Ayera. Wcześniej przypuszczano, że wróci chociażby Will Smith i Margo Robbie, ale niedawno poinformowano, że Smitha w roli Deadshota zastąpi Idris Elba.

The Suicide Squad zamiast Thunderbolts.

Ciekawostką jest to, że jeszcze przed premierą pierwszych Strażników Galaktyki James Gunn rozmawiał z Kevinem Feige o kolejnych projektach, które chciałby robić w ramach Marvel Cinematic Universe. Przyznał, że później chciałby się zająć grupą Thunderbolts, czyli przestępcami i antybohaterami szukającymi odkupienia. Rzecz bardzo podobną do tego, czym jest Suicide Squad. Tym samym można zakładać, iż tak naprawdę scenariusz do filmu, który James Gunn tworzy dla Warnera to jakaś wariacja wokół poprzedniego pomysłu. Jest to również znak, że już raczej dla Marvela Thunderbolts nie stworzy. Szkoda.

Ponadto wiemy już, że reżyser najpierw nakręci The Suicide Squad, a dopiero później zabierze się za domknięcie trylogii Strażników. Produkcja pierwszego z filmów ma rozpocząć się jeszcze tegorocznej jesieni.

Źródło: Collider

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz