Koty wędrują z desek teatru na ekrany kin. Niektórzy nie są zadowoleni z pierwszego zwiastuna

Dariusz Filipek
2 min czytania

Z ostatniej chwili

Musical skomponowany przez Andrew Lloyda Webbera wreszcie doczeka się prawdziwie kinowego doświadczenia. Wcześniej powstał film telewizyjny, a Steven Spielberg zarzucił reżyserię własnej wersji. Jednak po 38 latach od premiery Kotów na deskach New London Theatre, nareszcie zobaczymy widowisko na dużym ekranie.

Reakcje widzów po obejrzeniu pierwszego zwiastuna Kotów są bardzo podzielone. Do tej pory zapowiedź filmu na głównym kanale Universalu obejrzało ćwierć miliona widzów i łapki w górę niemal równoważą się z łapkami w dół. Tym samym zapowiada nam się pierwszy wielki dramat, którym będziemy żyli w czasie tegorocznego Comic-Conu w San Diego, bo świat popkultury nie zna próżni i coś się zawsze musi dziać. Z komentarzy najczęściej wybrzmiewa stadne, że CGI jest słabe, a niektórzy twierdzą, iż lepiej było zostać przy makijażu i kostiumach.

Jednak nie skreślałbym jeszcze filmu. Za produkcją stoi wielki talent, Tom Hooper, który wyreżyserował Jak zostać królem, Nędzników czy Dziewczynę z portretu. Reżyser napisał scenariusz filmowych Kotów z Lee Hallem, który zasłynął Billym Elliotem, a niedawno ugruntował swoją pozycję na filmowym rynku scenopisarskim Rocketmanem. Chociaż mnie również zapowiedź szczególnie nie zachwyciła, to wierzę w talent twórców. I nawet nie tyle nie podobają mi się efekty specjalne, ile widowisko żywo przypomina klasyczne przedstawienie. Miałem nadzieję, że film odważniej pójdzie swoją drogą. Jakkolwiek zwiastun to wyłącznie fragment większej całości, więc ostatecznie daję Kotom ślepy kredyt zaufania.

W filmie występuje Judi Dench, Jason Derulo, Idris Elba, Ian McKellen, Rebel Wilson oraz Francescę Hayward . Koty wdrapią się do kin 20 grudnia 2019 roku.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

2 komentarze