Nie oszukujmy się, że seriale stacji The CW, które zrodziły się z Arrowa, są propozycją dla osób nieoczekujących niczego więcej niż głupiej rozrywki. Ale nie ma się też co oszukiwać, że czasem ta głupia rozrywka potrafi nas mocno zaangażować.
Uwaga! Spoilery
Arrow, The Flash, Supergirl, Legends of Tomorrow oraz, już niedługo, Batwoman to produkcje, które składają się na tzw. Arrowverse, czyli superbohaterskie uniwersum ze świata komiksów DC, które porwało miliony. Stacja The CW przyzwyczaiła nas, że co jakiś czas możemy liczyć na crossovery, czyli wydarzenia, podczas których bohaterzy wspomnianych seriali łączą siły w walce ze wspólnym przeciwnikiem.
W tym roku czeka nas adaptacja komiksowego Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach, który będzie największym dotychczasowym wydarzeniem dla serialowego uniwersum. Komiks opowiadał historię Monitora, który sprawował pieczę nad całym multiwersum. Dostał za zadanie zebrać największych bohaterów z każdego świata, by potem wysłać ich do walki przeciw swojemu bratu, Anty-Monitorowi. Ten miał zamiar zniszczyć wszystkie światy.
Z postacią Monitora zostaliśmy zapoznani już w poprzednim crossoverze – Elseworlds, w którym Oliver Queen postanowił pomóc nadzorcy w walce, w zamian za uratowanie swoich przyjaciół. Przy pisaniu odcinka Arrowa będącego częścią wydarzenia, scenarzystów wspomógł sam Marv Wolfman, czyli jeden z autorów komiksowego pierwowzoru z 1985 roku.
Wydarzenie oznacza koniec Arrowa.
Wieść o zakończenie serialu będącego motorem napędowym popularnego uniwersum obeszła świat już w marcu tego roku. Właśnie wtedy zapowiedziano, że serial zakończy się 8. sezonem skróconym do zaledwie 10 epizodów. Crossover będzie miał miejsce w ósmym odcinku, więc biorąc pod uwagę to, że los Olivera Queena poznaliśmy już w poprzednim sezonie, twórcom zostają dwa odcinki na zrobienie mocnego i poruszającego pożegnania.
W finałowych odcinkach ujrzymy postacie, które nie pojawiają się w serialu od jakiegoś czasu. Na ten moment potwierdzono, że Colin Donnell ponownie wcieli się w Tommy’ego Merlina, najlepszego przyjaciela Olivera z czasów młodości, a Josha Segarrę znów zobaczymy w roli Adriana Chase’a aka Prometheusa, z którym bohaterowie zmierzyli się w 5. sezonie. Producenci serialu zwiastują, że Chase “pojawi się w inny sposób, niż się tego spodziewamy”, natomiast Donnell “nie powróci jako Tommy, którego znamy”. Brzmi to jak zapowiedź postaci z innych rzeczywistości.
Będą Batman i Robin!
To chyba najbardziej zaskakująca informacja ze świata Arrowverse od dawna. Podczas wydarzenia pojawi się Bruce Wayne, a zagra go sam Kevin Conroy. Aktor na przestrzeni dekad udzielał głosu człowiekowi nietoperzowi w przeróżnych projektach, od animowanych filmów i seriali, po gry wideo, ale dopiero teraz zobaczymy go w aktorskiej produkcji. Na ten moment wiadomo, że Conroy wcieli się w podstarzałego Wayne’a, ale nie wiemy, czy przywdzieje również czarną pelerynę i maskę. Taka sama sytuacja ma obecnie miejsce w serialu Titans, gdzie w 2. sezonie Iain Glen (znany z roli Ser Joraha Mormonta z Gry o Tron) także wcieli się w komiksowego miliardera.
Na ekranie zobaczymy również Burta Warda. 74-letni aktor w latach 60. wcielał się w postać Dicka Graysona aka Robina w serialu telewizyjnym oraz filmie. Nie wiadomo, w jakiej roli zobaczymy go w Arrowverse. Plotkuje się o tym, że mógłby zagrać komisarza Gordona, Alfreda Pennywortha bądź Richarda Graysona, który porzucił kostium Robina i został komisarzem policji.
Pojawi się przynajmniej dwóch Supermanów.
W Arrowverse Clarka Kenta gra Tyler Hoechlin. Okazuje się, że podczas crossovera również Brandon Routh wcieli się w Kryptończyka… ponownie. Aktor zagrał główną rolę w filmie Superman: Powrót z 2006 roku. W Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach bohaterowie z różnych rzeczywistości wspólnie stawią czoła Anty-Monitorowi. Fani spekulowali zatem, że Routh znów wcieli się w tę wersję Supermana, ale podczas Comic-Conu plotka ta została obalona. Zamiast tego zobaczymy Clarka Kenta zapożyczonego z komiksu Kingdom Come autorstwa Marka Waida i Alexa Rossa. Warto także wspomnieć, że Brandon gra Raya Palmera aka Atoma w serialu Legends of Tomorrow. Zważając na bardziej komediowy charakter produkcji, jej bohaterowie będą mieli pewnie niezłą polewkę z tego, że Superman i Atom wyglądają tak samo.
“Ponowne wcielenie się w Supermana to dla mnie okazja, żeby przywitać i pożegnać się z tą postacią w taki sposób, w jaki nie mogłem tego zrobić za pierwszym razem. W wieku 24 lat myślałem, że będę ją grał przez lata i zrobimy kilka filmów. To się oczywiście nie stało. Jestem zaszczycony, że mogę zrobić to po raz ostatni” – powiedział sam aktor w wywiadzie dla portalu EW.
Kilka miesięcy temu pojawiły się również plotki o tym, że w Arrowverse zagości także Tom Welling, czyli aktor, który grał Supermana w serialu Smallville. Wiemy, że miały miejsce rozmowy na ten temat, ale oficjalnie niczego nie potwierdzono.
Tom Cavanagh wcieli się w kilka ról jednocześnie.
Cavanagh w The Flash co sezon zaskakuje nas nowymi kreacjami – przeważnie jest Harrisonem Wellsem z równoległych rzeczywistości. Dzięki swoim niebywałym aktorskim umiejętnościom, te postacie wydają się zupełnie inne, a granice między nimi są wyraźnie naznaczone. Podczas wydarzenia aktor wcieli się w przynajmniej trzy osoby: nową wersję Harrisona Wellsa, Eobarda Thawne’a aka Reverse Flasha oraz Pariah.
Pariah to komiksowa postać. Naprawdę nazywał się Kell Mossa i był jednym z najlepszych naukowców na swojej Ziemi. To właśnie przez jego niekonwencjonalne eksperymenty Anty-Monitor odkrywa Ziemię, z której pochodzi Kell, a następnie niszczy ją za pomocą antymaterii. Niszczyciel jednak ratuje Pariah, który od tego momentu zyskuje umiejętności, pozwalające mu podróżować między Ziemiami. Zostaje zmuszony przez swojego oprawcę do obserwowania, jak światy są przez niego niszczone jeden po drugim.
“Pariah przyczynia się do uwolnienia Anty-Monitora do multiwersum, co wywołuje lawinę złych zdarzeń. Dla Toma granie tak kluczowego bohatera nie tylko jest ekscytujące, ale myślę, że interpretacja tej postaci, którą [Tom] nam zaserwuje, rozerwie nas na strzępy i wywoła płacz” – mówi Eric Wallace, showrunner The Flash.
Black Lightning dołączy do Arrowverse.
Black Lightning to kolejny serial stacji The CW zrealizowany na podstawie komiksów DC. Obserwujemy w nim starszego już tytułowego bohatera, granego przez Cressa Williamsa, który powoli wraca do fachu, by wyzwolić swoje miasto spod ucisku nikczemnych złoczyńców.
Od początku emisji twórcy produkcji mówili, że nie będzie ona powiązana z Arrowverse. Jednak plotki o tym, że ma się to zmienić, zaczęły się nasilać w obliczu zapowiedzi wydarzenia. W końcu potwierdził je sam aktor grający Black Lightninga. Na tę chwilę wiemy, że kilka postaci z serialu pojawi się w Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach.
Zobaczymy też inne znajome twarze.
Jak wspomniałem wcześniej, Tyler Hoechlin wróci w roli Clarka Kenta. Wraz z nim pojawi się także Elizabeth Tulloch, która wcieli się w jego ukochaną, Lois Lane. Poza tym Jon Cryer ponownie zagra Lexa Luthora, tak jak robił to w 5. sezonie Supergirl. LaMonica Garrett sportretuje dwie postacie – ponownie zobaczymy go w jako Monitora, ale wcieli się także w swojego brata, Anty-Monitora.
@lamonicagarrett will be playing the Anti-Monitor in #CrisisOnInfiniteEarths. Concept art: pic.twitter.com/jTGm3PZypL
— Marc Guggenheim (@mguggenheim) July 21, 2019
Kiedy premiera i gdzie będzie można obejrzeć odcinki?
Wydarzenie rozpocznie się w grudniu. Amerykanie będą mogli obejrzeć wszystkie pięć odcinków na antenie stacji The CW.
- Supergirl – 8 grudnia 2019 roku;
- Batwoman – 9 grudnia 2019 roku;
- The Flash – 10 grudnia 2019 roku;
Potem czeka nas ponad miesiąc przerwy
- Arrow – 14 stycznia 2020 roku;
- Legends of Tomorrow – 14 stycznia 2020 roku.
W Polsce tych odcinków legalnie nie obejrzymy tak szybko. Wszystkie seriale poza Batwoman pojawiają się u nas na Netfliksie, jednak z dość dużym opóźnieniem. Zaciekli fani będą musieli zatem poczekać albo znaleźć inne sposoby.
Źródła: EW, Radio Times