Jak często na planie filmowym mówią Wam, żebyście się rozebrali, aby później stwierdzić, że to był tylko żart? Zapewne często. Jednak tym razem nikt nikogo nie wkręcał i Maisie Williams faktycznie rozebrała się do najnowszego odcinka Gry o tron.
Nie była to mocna scena. Jak na Grę o tron to był totalny softcore. Tak czy owak, Maisie Williams pokazała to i owo widzom. Jednak aktorka i tak przez pewien czas myślała, że to żart ze strony kolegów z ekipy realizacyjnej.
Gendry (w tej roli Joe Dempsie) zaliczył i to nie byle kogo, bo samą Aryę Stark i wyszedł ze zbliżenia żywy. Para zaskoczyła widzów, bo jak do tej pory nic nie wskazywało na to, że Arya w ogóle myśli o seksie. Jednak w obliczu nadciągającej apokalipsy to seks najpewniej jest jednym z najlepszych sposobów na zabicie czasu i zapomnieniu o problemach – Nocnym Królu i jego armii.
Jednak Maisie Williams powiedziała EW, że zanim zrzuciła ubranie, myślała, iż koledzy z ekipy filmowej ją wkręcają. Motywowała to tym, że David Benioff i Dan Weiss wcześniej wysłali aktorom fałszywy scenariusz.
Koniec końców musiała pogodzić się z tym, że widzowie zobaczą ją nago. Aktorka miała całą listę rzeczy do zrobienia przed kręceniem tej sceny, z wyjściem do siłowni włącznie. Jakkolwiek dostała wolną rękę od showrunnerów, którzy powiedzieli jej, że może pokazać tyle ciała, ile chce. Ostatecznie prawie wszyscy aktorzy Gry o tron paradowali nago, więc dla Williams to nie była wielka sprawa.
No Christie to praktycznie niczego nie pokazała 😀
Masz na myśli Gwendoline Christie?
Cudowny serial kocham go bardzo ciekawy śmieszny i piękna historia miłości