Martin Scorsese nie ma czasu na bohaterki w swoich filmach

Dariusz Filipek
2 min czytania
Martin Scorsese nie ma czasu na kobiety w swoich filmach (YouTube)

Z ostatniej chwili

Martin Scorsese stał się w ostatnim czasie ulubieńcem mediów, ale coraz mniej czytamy o nim w kontekście nadchodzącego wielkimi krokami, świetnie ocenianego Irlandczyka, a przede wszystkim wałkujemy, co twórca Taksówkarza myśli o otaczającej go rzeczywistości i swojej twórczości.

W świecie filmowym październik 2019 roku zostanie zapamiętany przede wszystkim przez burzę, jaką Martin Scorsese wywołał, kiedy zdewaluował wartość filmów produkowanych przez Marvel Studios. Jednak to nie koniec kontrowersji, bo reżyser na jednej z konferencji prasowych powiedział, dlaczego jego filmy są przepełnione testosteronem, a jednocześnie tak mało w nich estrogenu.

Dlaczego w twórczości Martina Scorsese jest niewiele kobiet na pierwszym planie? Reżyser broni się, twierdząc, iż ma już 76 lat i nie wie, ile czasu mu zostało. Sam zarzut o to, że w jego filmach kobiety są na dalszym planie, uważa za nietrafiony i nieważny. Reżyser tłumaczył, iż jeśli historia tego nie wymaga, to wpychanie na siłę kobiety jest stratą czasu dla wszystkich. Przyznał również, że chciałby więcej znaczących ról kobiecych w swoich produkcjach.

Emma Tillinger Koskoff, która jest producentką Irlandczyka, również stwierdziła, że zarzut jest nietrafiony. W końcu Scorsese wyreżyserował film Alicja już tu nie mieszka z 1974 roku, co jest doskonałym przykładem filmu z kobietą w roli głównej. Scorsese dodał, że to zaledwie jeden przykład. Dorzucił Wiek niewinności oraz Kasyno, w którym zagrała Sharon Stone.

Scorsese najwidoczniej był zdegustowany pytaniem i słabo znosi krytykę wobec siebie, gdyż rzucił jeszcze: “Oni tego nie liczą. Zapomnij. Ci wszyscy ludzie”.

Najnowszy film Martina Scorsese to Irlandczyk, który po perturbacjach i problemach ze znalezieniem dystrybutora, będzie miał premierę na Netfliksie 27 listopada. Z powodu wykorzystania technologi odmładzania bohaterów, budżet filmu poszybował z zakładanych 125 milionów dolarów do 159 milionów. Chociaż widowisko zebrało genialne opinie wśród krytyków, to reżyserowi zarzucano, iż Anna Paquin, która ma w filmie ważną rolę, ma równocześnie niewiele linii dialogowych.

Źródło: The Independent

Film Irlandczyk w serwisie Netflix >>

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Podziel się artykułem
Zostaw komentarz