13 października będziemy mogli obejrzeć wyjątkową premierę na antenie Netflixa. Serial Mindhunter, który zapowiada się na niezwykle klimatyczny kryminał osadzony w pierwszej połowie lat 70.
Aby przewidzieć ruchy szaleńca, najpierw trzeba go zrozumieć. Dwóch agentów FBI (Jonathan Groff i Holt McCallany) rozpoczyna śledztwo, które odmieni przyszłość kryminalistyki. – Czytam w zapowiedzi Netflixa.
Jestem gigantycznie podekscytowany. Uwielbiam dobre historie o seryjnych mordercach. To bardzo wdzięczny temat dla telewizji. Jeśli tęsknicie za Upadkiem, Rządzą krwi, Dexterem czy Hannibalem, to jesteście w domu.
https://www.youtube.com/watch?v=jJnVE505e4o
Mindhunter będzie liczył 10 odcinków. Stworzył go Joe Penhall – scenarzysta Drogi z 2009 roku. Producentem wykonawczym jest m.in. David Fincher, który na psychopatach zjadł zęby (Siedem, Zodiak). Serial powstał na podstawie książki Mind Hunter: Inside FBI’s Elite Serial Crime Unit Marka Olshakera i Johna E. Douglasa.
Netflix musi być pewny swego, ponieważ już zamówił kolejny sezon.
Zapowiada się pysznie!