Morbius zapowiada więcej akcji niż mroku, ale i tak prezentuje się świetnie

Dariusz Filipek
3 min czytania
Zwiastun filmu Morbius (Sony)

Z ostatniej chwili

Sony pochwaliło się zwiastunem Morbiusa i trzeba przyznać, że widowisko hardo uderza do widza, który czekał bardziej na kolejny superbohaterski film akcji, aniżeli horror czerpiący z komiksów.

Morbius to historia traktująca o naukowcu, Michaelu Morbiusie, który cierpi na rzadką i szybko postępującą chorobę krwi, której próba wyleczenia kończy się tym, że staje się czymś w rodzaju wampira. Ten antybohater przez lata był kojarzony jako etatowy wróg Spider-Mana, jednak od 1971 roku, kiedy pierwszy raz pojawił się na stronach komiksu The Amazing Spider-Man, wiele się zmieniło – ewoluował i nierzadko w mrocznym stylu stawał po jasnej stronie mocy.

W filmie Sony, który powstał przy współpracy z Marvel Studios, w Morbiusa wcielił się Jared Leto – gwiazda sceny muzycznej, ale też zdobywca Oscara za najlepszą rolę drugoplanową za grę w Witaj w klubie i jedna z filmowych inkarnacji Jokera.

W filmie wystąpiła również Adria Arjona, która wcieliła się w narzeczoną tytułowego bohatera, a jego znajomego cierpiącego na tę samą chorobę krwi sportretował znany z Doctora Who Matt Smith. Mentora naszego bohatera zagrał Jared Harris, który w zeszłym roku zdobywał nasze serca i umysły w serialu Czarnobyl. Z kolei w ślad za Morbiusem ruszył Tyrese Gibson jako agent FBI Simon Stroud. Wraca także Michael Keaton, który odtworzy rolę z filmu Spider-Man: Homecoming, gdzie zagrał Vulture’a.

Michael Keaton jako Vulture w zwiastunie filmu Morbius (Sony)
Michael Keaton jako Vulture w zwiastunie filmu Morbius (Sony)

Reżyserem Morbiusa jest Daniel Espinosa znany z filmów Life, System oraz Safe House. I właściwie tylko ostatni z wymienionych zasługuje na większą uwagę. Za scenariusz odpowiedzialni są Matt Sazama oraz Burk Sharpless, który współpracowali przy filmach Dracula: Historia nieznana, Łowca czarownic, Bogowie Egiptu oraz przy serialu Zagubieni w kosmosie.

Morbius będzie częścią tzw. Sony Marvel Universe, czyli uniwersum budowanego przez Sony, ale w powiązaniu z historiami, które firma tworzy we współpracy z Marvel Studios.

Zwiastun żywo przypomina zapowiedzi filmów od Marvela. Jego struktura, a nawet efekty dźwiękowe są niemal bliźniacze. Jeśli kopiować to najlepszych – powiadają.

Sam film zapowiada się bardziej na widowisko wypełnione akcją z elementami horroru, a mniej na horror z elementami akcji. Tym samym powinniśmy się raczej nastawić na to, że dostaniemy kolejną dosyć typową superbohaterską formułę, niż coś ponadto. Jakkolwiek produkcja prezentuje się bardzo przyjemnie i widz nastawiony na niezbyt skomplikowaną rozrywkę, najpewniej wyjdzie z kina zadowolony.

Morbius jest częścią Sony Marvel Universe (Sony)
Morbius jest częścią Sony Marvel Universe (Sony)

Jednak o tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy, kiedy film zadebiutuje na dużych ekranach. Jeśli nic się nie zmieni, to światowa premiera Morbiusa powinna odbyć się 31 lipca 2020 roku.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Podziel się artykułem
Zostaw komentarz