Miał być hit, a wyszedł… Nie tyle kit, co bardzo przeciętna produkcja. W oczekiwaniu na Morderstwo w Orient Expressie sprawdziłem, jak widowisko zostało ocenione przez kilkudziesięciu krytyków i nie bardzo jest się z czego cieszyć.
Morderstwo w Orient Expressie ma 66% pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes. Średnia wyciągnięta z 41 recenzji wynosi obecnie 6.3/10. Co urzekło, a co niekoniecznie spodobało się w najnowszej produkcji Kennetha Branagha krytykom i popularnym filmowym youtuberom?
Morderstwo w Orient Expressie to antyczna tajemnica, która toczy się z prędkością 5 mil na godzinę bez żadnych zakrętów, które mogłyby zelektryzować widzów w jakimkolwiek stopniu. – Matt Donato z We Got This Covered.
Początek to beztroska jazda, która najprawdopodobniej sprawi, że publiczność będzie pożądała więcej Christie i mam nadzieję, iż zobaczymy jeszcze Branagha w roli Poirota – jego wykonanie jest zbyt zabawne, by je odpuścić. – Katie Walsh z Tribune News Service.
Największą zbrodnią Branagha jest marnowanie potencjału jednego z najlepszych zespołów aktorskich, jaki możemy obecnie oglądać. Zredukował dwunastu podejrzanych do jednowymiarowych postaci, robiących za tło. – Todd Gilchrist z The Wrap.
Nie wiem jak Wy, ale chyba zaoszczędzę kilkadziesiąt złotych i zostanę w domu. Film obejrzę raczej wtedy, kiedy będzie miał premierę na jednym ze streamingów.
Polska premiera odbędzie się 24 listopada. Zobaczymy w nim plejadę gwiazd: Penélope Cruz, Johnny’ego Deppa, Willema Dafoe oraz Judi Dench. Kenneth Branagh nie tylko wyreżyserował widowisko, ale również zagrał Herkulesa Poirota, głównego bohatera powieści o tym samym tytule, która wyszła spod pióra Agathy Christie.
Źródło: Rotten Tomatoes