https://www.youtube.com/watch?v=lAnJJHrq0Ws
Republikanin, władca marionetek, medialny rekin, zboczeniec – cały Roger Ailes. Na cały głos przybliża wielkość i obrzydliwość człowieka, którego przekonania i umiejętności miały kluczowy wpływ na Stany Zjednoczone.
Na cały głos opowiada o prezesie kilku stacji telewizyjnych, którego największym życiowym dokonaniem było postawienie na nogi telewizji Fox News – określanej często jako prawicowa tuba propagandowa. Jednak zanim stworzył najchętniej oglądany kanał na kablówce, był konsultantem Nixona, Regana czy Busha. Pracę w telewizji zaczynał od lokalnych stacji na najniższych szczeblach. Aczkolwiek szybko dostrzeżono w nim medialną bestię i zwierze polityczne. Na początku lat 90. trafił do CNBC, gdzie jako prezes szybko podwoił wartość stacji i trzykrotnie powiększył zysk kanału informacyjno-finansowego. Dał również podwaliny do powstania MSNBC. Jednak szybko spadł z piedestału, gdyż miał nazwać ówczesnego współpracownika “małym pier***onym żydowskim ku***em”.
Na cały głos zaledwie z grubsza nakreśla wszystko to, co działo się przed jego prezesurą w Fox News. Rupert Murdoch, multimiliarder działający na rynku mediów i rozrywki, nie chciał przegapić okazji i zaproponował Rogerowi Ailesowi stworzenie i prowadzenie zupełnie nowego kanału informacyjnego. Dał mu niemal wolną rękę i pozwolił w pełni rozwinąć skrzydła przy projekcie, który ostatecznie podkopał pozycję nie tylko największych stacji informacyjnych, ale stworzył najchętniej oglądany kanał w telewizji kablowej w ogóle.
To dało bohaterowi serialu Na cały głos praktyczną nietykalność w firmie, którą terroryzował od środka, ogłupiając przy tym cały kraj.
Jego pomysł na Fox News był dosyć prosty i w swej prostocie genialny. Postanowił zbudować telewizję trafiającą do wyobraźni i sumień widzów o konserwatywnych poglądach, którzy nie mieli reprezentacji w CNN i innych stacjach serwujących informacje. I to był strzał w dziesiątkę. Głośna, tabloidowa, schlebiająca Republikanom stacja, szybko zdobyła pozycję lidera. Kanał od początku zalewał widzów kłamstwami, manipulacjami oraz propagandą, zmieniając w ten sposób dyskusję publiczną niejednokrotnie w ściek, wpływając przy tym na polityczną rzeczywistość kraju.
Był genialnym łotrem, ale również zwykłym potworem. Przez lata molestował i wykorzystywał seksualnie współpracujące z nim kobiety. I właśnie na tym skupia się Na cały głos. Serial pokazuje człowieka u władzy, tej władzy nadużywającego w niemal każdy możliwy sposób. Poznajemy Rogera Ailesa deformującego rzeczywistość za pomocą mediów i jednocześnie obślizgłego typa, który doprowadzał do załamań nerwowych kobiety w swoim otoczeniu. Był człowiekiem, który zaznaczał, jak ważne są dla niego wartości – rodzina, bóg, ojczyzna – ale swoim życiem pokazał, że tak naprawdę miał to wszystko za nic.
Na cały głos to sprawnie opowiedziana historia o mediach, polityce, naturze ludzkiej z perspektywy zepsucia – Rogera Ailesa, osoby złej, ale mającej niezwykły wpływ na najpotężniejsze państwo na świecie.
Dziel i rządź – tak zatytułowano film dokumentalny opowiadający o jego wzlotach i sromotnym upadku. I dokładnie takiego Rogera Ailesa obserwujemy w serialu Na cały głos – dzielącego i rządzącego. Jednak bez Russella Crowe’a, który przeistoczył się w bohatera dramatu w produkcji stacji Showtime, obraz ten nie byłby tak genialny. Aktor zniknął za wypracowaną tuszą, charakteryzacją i zwyczajowym oddaniem roli. Początkowo próbowałem się oswoić z niecodzienną aparycją artysty, ale szybko doszedłem do momentu, w którym przestał być dla mnie mężczyzną znanym z Gladiatora czy Pięknego umysłu, a widziałem w nim już tylko obrzydliwego prezesa Fox News. Jego przekształcenie się w Rogera Ailesa to zdecydowanie główny pretendent do wszystkich telewizyjnych nagród świata, jakie aktor ma przed sobą, a jednocześnie rola życia. I chociaż wiele dobrego mógłbym napisać o wspaniałej grze Setha MacFarlanena, Sienny Miller, Simona McBurney’ego, Annabelle Wallis czy Naomi Watts jako Gretchen Carlson, która przez lata nagrywała występki Rogera Ailesa, to właśnie Russell Crowe dzielił i rządził w tym widowisku.
Brawa należą się również osobom stojącym za kamerą. Seriale oparte na faktach często uciekają się w dokumentalistyczne rejony, podążają nietrafionymi ścieżkami i popadają w staroszkolną telewizyjną manierę, czego doskonałym przykładem jest The Looming Tower opowiadający o nieporozumieniach pomiędzy CIA a FBI przeddzień ataków z 11 września. W Na cały głos wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Serial oparty na książce The Loudest Voice in the Room autorstwa Gabriela Shermana to najwyższa półka. Widowisko jest dynamiczne, zrealizowane z dbałością o szczegóły (odtworzono nawet studia Fox News), a narracja dosłownie pożera i przeraża. Szczególnie wtedy, gdy opowieść uderza w syndrom oblężonej twierdzy, co z różnych perspektyw robi wielokrotnie.
Na cały głos to nie tylko jeden z najlepszych seriali dramatycznych, którego tłem są media. To jeden z najlepszych seriali dramatycznych w ogóle.
Jedyne czego mi brakowało to jeszcze więcej historii. Nie tylko po finale, ale już przy okazji pierwszego odcinka pojawiło się u mnie niewygodne uczucie niedosytu. Brakowało mi szerszego nakreślenia tła wydarzeń, cofnięcia się do lat młodości Rogera Ailesa, żeby chociażby zobaczyć co go uformowało i jak on formował rzeczywistość przed odejściem z NBC i przejściem do Fox News. Momentami serial również niezdrowo przyśpiesza, przeskakuje wydarzenia, aby pod koniec mocno wyhamować i skupić się na upadku króla, czyli oskarżeniach o wykorzystywanie seksualne.
I chociaż pośpieszność serialu troszkę mnie zawiodła, to i tak ogląda się go świetnie. Z wytęsknieniem czekałem kolejnych odcinków, które jeszcze mocniej przybliżały mi to, kim był Roger Ailes. To nie tylko ważna lekcja historii, ale również przerażający portret potwora. Trafi do tych, którzy oczekują dobrego serialu o mediach, władzy i polityce oraz nadużywaniu każdego z wymienionych do partykularnych, brudnych celów.
Serial Na cały głos na HBO ▶
Recenzja serialu Na cały głos (The Loudest Voice) (sezon 1) (USA: Showtime; Polska: HBO, HBO GO)
Werdykt
Na cały głos to jeden z najlepszych seriali dramatycznych w historii. Lubicie wysokiej klasy widowiska? To trzeba obejrzeć!
‘Kłamstwami, manipulacjami oraz propagandą, zmieniając w ten sposób dyskusję publiczną niejednokrotnie w ściek, wpływając przy tym na polityczną rzeczywistość kraju’ – niezwykle zwięzłe i trafne podsumowanie całej grupy mediów z różnych opcji, pozwolę sobie cytować. Na zasadzie analogii zastanawia, czy np. w redakcji na (zniekształćmy ulicę) Czerstwej były zamiatane pod dywan jakieś molestowania (oskarżenia o mobbing już kilkukrotnie wypłynęly)? Plaga jakaś, a to muzyk, celebryta
-pedofil, a to nawet w emanującej zachodnim etosem pracy TV z (zniekształćmy ulicę) Wiertarskiej, afery z próbami gwałtu i głośne odejścia były…
Każda redakcja ma jakieś problemy – mniejsze lub większe. Co do Wyborczej się nie odnoszę, bo ciężko mi mówić o rzeczach, których nie wiem. Jednak TVN odciął się dosyć sprawnie, chociaż późno, od Durczoka, pomimo, iż był twarzą Faktów. To na pewno było wizerunkowo bolesne. Problem z Ailesem był głębszy. Wielu traktowało go jako cudotwórcę i trzymali go praktycznie do ostatniej chwili, kiedy już nie było czego z jego wizerunku zbierać. A jednocześnie było wyjątkowo wpływowy i prawica dosłownie nim żyła. Na dobrą sprawę prawie wszędzie dzieje się źle, ale skala oddziaływania ludzi, którzy czynią zło, jest różna. I samo Fox News to nośny ładunek.
Dziś TVP to taki polski FOX… niestety.
Tylko za nasze pieniądze 🙁