Najlepsze horrory na HBO GO – Halloween 2017

Dariusz Filipek
4 min czytania
Na HBO GO znajdziecie sporo nieco nowszych produkcji, jak i kilka interesujących klasyków | Ilustracja: Freejpg; edycja: Popkulturyści; Logo: HBO

Z ostatniej chwili

Sprawdziłem najlepsze horrory na HBO GO, które umilą Wam tegoroczne Halloween. Było w czym wybierać, chociaż nie jest to najlepsza oferta na naszym rynku.

Przedzieranie się przez katalog HBO GO to męka nieludzka. A szkoda, bo na HBO można znaleźć sporo fajnych filmów. Na szczególną uwagę zasługują nowości, których jest nieco więcej niż na Netfliksie i Showmaksie.

Z góry uprzedzam malkontentów, że poniższe zestawienie jest absolutnie prywatnym widzimisię, które odzwierciedla mój gust. A z gustami to wiadomo, jak jest – każdy ma swój. Nie jest to również ranking od najlepszego do najgorszego filmu, a wyłącznie lista widowisk wartych uwagi. Żeby tym razem nie przynudzać, jak to mam w naturze, filmów będzie pięć. Bo i noc halloweenowa, chociaż już dłuższa, więcej łakoci nie pomieści.

#1 Głęboka czerwień (Profondo rosso; Deep Red, 1975)

Z nurtem giallo łączą mnie miłe, acz bolesne wspomnienia pewnego maratonu filmowego, trwającego zbyt długo. Chyba najmilej wspominam Odgłosy, które wyszły spod ręki Dario Argento. Niestety na HBO GO tego filmu już nie ma. Za to możecie obejrzeć przepięknie nakręconą, a właściwie wystylizowaną Głęboką czerwień od Argento. Jeśli tego będzie Wam mało, to sprawdźcie koniecznie jeszcze Fenomeny z młodziutką Jennifer Connelly w roli głównej lub Operę.

#2 Cloverfield Lane 10 (2016)

Luźna kontynuacja Projektu: Monster z 2008 roku. Dan Trachtenberg zabiera z filmu Matta Reevesa wyłącznie potworne tło. Cała reszta jest zupełnie nowa, świeża i jak na sequel dosyć niespodziewana. Zamiast found footage dostaliśmy nakręcony klasycznie, bardzo klaustrofobiczny horror z nurtu zniewolenia. Akcja rozgrywa się w podziemnym schronie. Pytanie tylko, czy jest się przed czym chronić. Sprawdźcie.

#3 Nie oddychaj (Don’t Breathe, 2016)

Fede Alvarez dał się poznać od najlepszej strony dzięki genialnemu remake’owi Martwego zła z 2013 roku. W Nie oddychaj kolejny raz pokazuje klasę, serwując thriller o poziomie brutalności horroru, który jak już się rozkręci, nie spuści z tonu nawet na chwilę. Historia uwięzienia włamywaczy w domu niewidomego, a jednocześnie niezrównoważonego i nieledwie zabójczego starca, posiada tak gęstą atmosferę, że ciężko… Oddychać.

#4 Nieproszeni goście (The Uninvited, 2009)

Remake koreańskiej Opowieści o dwóch siostrach, który – co rzadkie – ogląda się lepiej od oryginału. Charles i Thomas Guard reżyserując, wyciągnęli z pierwowzoru to, co najlepsze, trochę dali od siebie, a wszystkie słabsze elementy wyrzucili. I tak powstał całkiem ciekawy i przyjemny horror.

#5 American Psycho (2000)

American Psycho ciężko jednoznacznie zaszufladkować. Za to znać trzeba. Filmowa adaptacja powieści Breta Eastona Ellisa, której podjęła się Mary Harron, narobiła sporo szumu. Ponadto Christian Bale z niemałym powodzeniem wcielił się w Patricka Batemana – za dnia pracującego w korporacji, a po godzinach zajmującego się mordowaniem kobiet. Kultowa satyra na białe kołnierzyki w wydaniu gore.


To nie wszystko. Zabrakło Nocnej straży, KrzykuHodowliDomu na końcu ulicy czy Laleczki Chucky. Każda z tych produkcji jest warta Waszej uwagi, ale z założenia lista miała zawierać pięć pozycji. Nie psujmy sobie założeń, jakkolwiek bolesnych w egzekucji.

Mało Wam krwi lub korzystacie z innego SVOD? Sprawdźcie najlepsze horrory na Halloween 2017 na czterech najważniejszych platformach streamingowych w Polsce:

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz