Netflix anime 2020
"Knights of Sidonia" (Netflix)
in

SUPER!SUPER! SZOKSZOK LOLLOL SMUTNESMUTNE OkropneOkropne

Netflix będzie miał jeszcze więcej anime. Nadciągają nowe animacje z Japonii i Korei

Netflix z miesiąca na miesiąc pęczniej od oferty skierowanej do fanów japońskiej animacji. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec i dostaniemy jeszcze więcej anime oraz produkcji anime-podobnych.

Netflix zamierza znacząco zwiększyć produkcję anime. Firma podpisała cztery umowy z producentami z Japonii i Korei Południowej, dzięki którym serwis wzbogaci się o nowe animowane treści. Gigant strumieniujący filmy i seriale podpisał umowy z japońskimi firmami NAZ (“Infinite Dendrogram”), Science SARU (“Japan Sinks: 2020”), MAPPA (“Jujutsu Kaisen”) oraz koreańskim Studiem Mir (“The Legend of Korra”).

Netflix współpracuje obecnie między innymi ze studiami Anima, Sublimation, David Production, Production I.G, Wit Studio oraz BONES. Firma dorobiła się już kilka hitów oraz produkcji docenionych zarówno przez krytyków, jak i szeroką widownię. Powinniśmy się przyszykować na jeszcze więcej animowanych hitów pokroju “Devilman Crybaby”.

Netflix jest najlepszą platformą dla fanów japońskich animacji w Polsce

Anime w naszym kraju oferuje również Amazon Prime Video, aczkolwiek oferta serwisu jest uboższa niż Netflixa, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność w świecie azjatyckich animacji. To właśnie w tym serwisie możecie obejrzeć między innymi największe hity Studia Ghibli. Z pełną ofertą filmów i seriali animowanych możecie się zapoznać pod tym odnośnikiem.

Już jutro w serwisie premierę będzie miała brutalna 8-odcinkowa animacja “Blood of Zeus”. Zwiastun produkcji możecie obejrzeć powyżej.

Źródło: Deadline

Dodaj nas do ulubionych

Jeśli chcecie być na bieżąco, możecie śledzić nasz Facebook, Twitter, Reddit bądź Instagram. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. Piszcie na [email protected], gdybyście mieli jakieś pytania lub sugestie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Napisał Dariusz Filipek

Redaktor naczelny. Przez lata nieszczęśliwie związany z e-commerce. Ogląda, czyta, słucha, pisze, rysuje, ale nie zatańczy. Publikował na łamach serwisów różnych i różniastych.

Nie czas umierać Netflix Apple

Netflix i Apple próbowali kupić “Nie czas umierać”. MGM chce 600 milionów dolarów za film

chilling adventures of sabrina sezon 4 data premiery zwiastun netflix

“Chilling Adventures of Sabrina” wraca pod koniec grudnia. Netflix chwali się zwiastunem czwartego sezonu