Netflix chce własne “Gwiezdne wojny” lub “Harry’ego Pottera”

Dariusz Filipek
3 min czytania
Netflix chce własne “Gwiezdne wojny” lub “Harry’ego Pottera”

Z ostatniej chwili

Netflix chce teraz produkować filmy, które będą markami na miarę “Gwiezdnych wojen” czy “Harry’ego Pottera”.

Netflix łaknie blockbusterów. Obecnie firma szuka pomysłów na filmy, które stałyby się czymś na miarę serii “Gwiezdne wojny” lub “Harry Potter”. Zdradził również, iż często nakłania Jordana Peele’a, by nakręcił coś dla Netflixa. Chciałby również, żeby Christopher Nolan albo Quentin Tarantino zrobili coś dla serwisu.

Netflix staje się coraz ważniejszym miejscem dla kinomaniaków, którzy są w stanie przymknąć oko na to, że ich salony i smartfony to mimo wszystko nie są sale kinowe. Borys Kit z The Hollywood Reporter przepytał Tendo Nagendę, który jest wiceprezesem do spraw filmów oryginalnych w Netfliksie, o kierunek, w którym podąża serwis. Film na miarę “Jumanji” jest następnym bastionem, który chce zdobyć ten serwis streamingowy.

Wiceprezes do spraw filmów oryginalnych stwierdził, iż Netflix jest idealnym miejscem, by odkrywać nowe filmowe marki. “The Grey Man” z Ryanem Goslingiem i Chrisem Evansem, który wyreżyserują bracia Russo, może być jedną z tych produkcji, która będzie przyciągała widzów do serwisu przez lata. Film jest planowany na serię niczym widowiska traktujące o przygodach Jamesa Bonda.

Jesteśmy dosłownie kilkanaście godzin po tym, jak Netflix pochwalił się zdjęciami z filmowej adaptacji powieści Donalda Raya Pollocka “Diabeł wcielony”. Widowisko zebrało plejadę gwiazd – Toma Hollanda, Roberta Pattinsona, Billa Skarsgårda czy Sebastiana Stana. Film trafi na Netflix już 16 września i będziecie mogli go obejrzeć pod tym odnośnikiem.

https://www.facebook.com/netflixpolska/posts/1508135532730418

Koronawirus Netflixowi niestraszny

Pomimo pandemii koronawirusa Netflix ma spore zapasy filmowe, które już teraz wystarczą na cały 2020 i część 2021 roku. Jednak w momencie, w którym sytuacja na świecie się uspokoi Netflix ma pełną parą wrócić do produkowania nowych widowisk.

Nageda twierdzi, że kiedy wszystko wróci do normy, ludzie wrócą do kin. Sytuacja nieco się zmienia i widzowie zaczynają mieć całkiem realny wybór, kiedy chodzi o filmowe nowości. Mogą wybrać pomiędzy oglądaniem nowych widowisk w kinie lub w domowym zaciszu. Uważa, że nadal będzie mnóstwo filmów, dla których ludzie będą wybierali właśnie duże ekrany.

Netflix jest już dziś świetnym miejscem dla osób, które szukają świeżych i jakościowych filmów. “Irlandczyk”, “Historia małżeńska”, “The Old Guard”, “Tyler Rake: Ocalenie” czy “Dwóch papieży”, to tylko kilka przykładów na to, że ten serwis nie tylko serialami stoi.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz