Netflix rozpoczął współpracę ze Szkołą Filmową w Łodzi. Takie romanse zawsze niosą coś dobrego. W końcu mowa tu o liderze branży i fabryce talentów. To musi się udać!
Chyba kryzys wywołany nieznajomością praktyki wykładowców na uczelniach wyższych nie dotyczy łódzkiej filmówki, bo szkoła właśnie przystąpiła do międzynarodowego projektu Netflix Grow Creative, gdzie specjaliści z branży podjęli się sadomasochistycznej próby wsparcia łódzkich studentów (wszyscy wiemy, jak to z tymi studentami bywa…).
W styczniu ruszyły pierwsze warsztaty w ramach programu Netflix Grow Creative, które są efektem współpracy zawartej pomiędzy Netflixem a Łódzką Szkołą Filmową. Jak zapewniają obie strony, celem owej kolaboracji jest wsparcie młodych filmowców i realne przygotowanie ich do postawienia pierwszych kroków w świecie filmu.
Co jest na tapecie?
Prowadzenie i koordynacja twórczej współpracy, pisanie i rozwój scenariusza, a także przygotowanie pitchingów – na początek, bo jak zapowiadają obiec strony w wydanym materiale prasowym, jest to początek długofalowej współpracy z Państwową Wyższą Szkołą Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. L. Schillera w Łodzi.
“Oszust z Tindera”
Netflix wypuścił niezwykle popularny film dokumentalny o mężczyźnie, który mógł oszukać użytkowniczki Tindera na miliony. Czytaj więcej o “Oszuście z Tindera” ▶
Fajna inicjatywa
To jedna z nielicznych takich inicjatyw, których zdecydowanie brakuje nie tylko w świecie sztuki… Polskie dzieła mają trochę kompleksów – warsztaty z liderami, kreatorami w branży (niewątpliwie Netflix), to świetna okazja na wyzbycie się polskiego „nie da się” / „można lepiej” i zadbanie o osiągnięcie podium, co bezapelacyjnie się polskim twórcom należy!
Jak sądzę, podjęcie współpracy z łódzką filmówką, to także ogromne docenienie wkładu tej szkoły w polskie kino i olbrzymiej wartości, którą kreuje. Od ponad 70 lat Szkoła wydaje na świat filmu absolutne POSTACIE, które sławią imię polskich filmowców, propagują polską kulturę filmu, polską sztukę i myśl polską na arenie międzynarodowej – w tym Polańskiego, Zanussiego, Kieślowskiego, Machulskiego, Wajdę, Rybczyńskiego.
Promocja “Wiedźmina” w Łodzi
Netflix postarał się i mocno promował drugi sezon “Wiedźmina” w Łodzi. Zobacz, jak to wyglądało ▶
Współpraca na linii PWSF – Netflix, to szansa na fajne projekty, trampolina dla wielu utalentowanych, którym brakuje przestrzeni na wybicie się i dobra reklama (zwłaszcza że wizerunek szkoły niedawno został poważnie nadszarpnięty).
Mnie, jako łódzkiej-lokalnej patriotce i wielkiej miłośniczce polskiego kina nie pozostaje nic innego, jak mocne trzymanie kciuków za efektywność współpracy i uważne śledzenie jej owoców.