Netflix ma dość. Idzie do sądu, aby poskarżyć się na prokuratora oskarżającego serwis o dziecięcą pornografię

Dariusz Filipek
3 min czytania
Lucas Babin i "Gwiazdeczki"

Z ostatniej chwili

Zwiastun “Gwiazdeczek”

Smród po aferze związanej z “Gwiazdeczkami” ciągnie się latami za Netflixem. Firma postanowiła przejść do kontrataku.

Na Netflix wylano w 2020 roku niejedno wiadro pomyj po tym, jak zaprezentowano zwiastun filmu “Gwiazdeczki”. Na serwis rzuciła się chmara osób, które filmu nawet nie widziały, a i tak oskarżyły reżyserkę i serwis o pornografię dziecięcą.

Pomimo że po premierze filmu okazało się to, czego większość rozsądnie myślących widzów się spodziewała, czyli “Gwiazdeczki” nie były takie złe, jakimi się widowisko rysowało przed premierą, to firma dalej musiała mierzyć się z oskarżeniami.

Film był analizowany od każdej strony. Chociaż znamion przestępstwa po stronie Netflixa nie można było się doszukać, to wbrew zdrowemu rozsądkowi niektórzy szli w zaparte.

Jedną z takich osób jest Lucas Babin — niegdyś aktor, muzyk, model, a obecnie prokurator okręgowy hrabstwa Tyler w Teksasie. Kolorowa postać w lokalnej społeczności, syn kongresmena, republikanin. Prokurator od dawna stara się zrobić z “Gwiazdeczek” dużą sprawę, ale do tej pory niczego Netflixowi nie udowodnił. Jakkolwiek przedsiębiorstwo jest zmuszone do ciągłego zaprzęgania prawników, aby odpierać zarzuty Babina.

Ukraina flaga promo

Ukraińska telewizja w Polsce

Ukraińska telewizja w Polsce powinna działać w systemie naziemnym. Około 5% osób przebywających w naszym kraju pochodzi z Ukrainy. Należy im zapewnić jak najpełniejszą informację o tym, co się dzieje w ich państwie oraz spróbować sprawić, aby ich niezwykle trudna sytuacja, zyskała nieco na tak potrzebnej normalności. CZYTAJ WIĘCEJ ▶

Netflix złożył skargę do sądu na prokuratora, który nadal oskarża firmę o to, że film “Gwiazdeczki” to dziecięca pornografia. Można wręcz odnieść wrażenie, że stara się zrobić na dręczeniu Netflixa karierę. Według firmy prokurator ma nadużywać swojego urzędu i naruszać konstytucyjne prawa Netflixa. W skardze czytamy, że “Ten jeden prokurator — ze wszystkich prokuratorów w Ameryce — oskarżył Netflix nie tyle raz, ile pięć razy”.

Według firmy prokurator jest przypadkiem wyjątkowym. Babin ma działać w złej wierze i ścigać Netflix za korzystanie z prawa do wolności słowa. Firma zaznacza, że może ponieść nieodwracalną szkodę, jeśli będzie zmuszona do dalszego angażowania się w gry Babina w sądzie stanowym i bronienia się przed kolejnymi bezpodstawnymi zarzutami.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz