Jak informuje Wirtualna Polska, rozpędu nabrała produkcja serialu Agnieszki Holland, który reżyserka kręci dla Netflixa. Poznaliśmy nazwiska aktorów, których zobaczymy w widowisku oraz kilka szczegółów. Jednak nie obyło się bez kontrowersji.
Zdjęcia do ciągle niezatytułowanego serialu rozpoczną się jeszcze w tym tygodniu. Miejmy nadzieję, że aktorzy nie będą mieli wiele plenerów, bo pogoda nie nastraja do wychodzenia na zewnątrz. A jeśli tak, to marznąć będzie Robert Wieckiewicz, Andrzej Chyra, Maciej Musiał, Michalina Olszańska, Zofia Wichłacz oraz Patrycja Wolny.
Serial kontynuuje tradycję zimnowojennych thrillerów szpiegowskich i prezentuje alternatywną historię świata, w którym żelazna kurtyna nigdy nie upadła. W 2002 roku, dwadzieścia lat po straszliwym ataku terrorystycznym z 1982 roku, który pogrzebał polskie nadzieje na wyzwolenie i zapobiegł upadkowi Związku Radzieckiego, student prawa z ideałami i skompromitowany oficer śledczy odkrywają spisek, który pozwolił utrzymać żelazną kurtynę i represyjne państwo policyjne w Polsce. Po dwóch dekadach pokoju i dobrobytu, przywódcy reżimu wcielają w życie tajny plan obmyślony wspólnie z nieoczekiwanym przeciwnikiem jeszcze w latach 80. Spisek radykalnie odmieni Polskę i wpłynie na życie wszystkich mieszkańców kraju – i całego świata. Intryga odkryta przez bohaterów może wzniecić rewolucję, a rządzący nie cofną się przed niczym, żeby zachować ją w tajemnicy.
– Cytuję opis serialu za Wirtualną Polską.
Uwielbiam political fiction. Wy również. Jest wśród Was wielu fanów The Man in the High Castle, więc pewnie znajdzie się wielu chętnych na alternatywną rzeczywistość w szpiegowskim wydaniu. Cieszy również, że zrywamy z eksploatowanym do granic absurdu tematem: zabili go, więc zróbmy śledztwo. Polskie seriale potrzebowały powiewu świeżości, gdyż ocierały się o banał.
Pomysłodawcą, producentem i głównym scenarzystą został Joshua Long. Serial wyprodukują firmy Kennedy/Marshall Company i House Media Company. Producentem wykonawczym został Frank Marshall, Robert Zotnowski, Andrzej Besztak, Maciej Musiał i Agnieszka Holland. Ostatnia stanie za kamerą wraz z Katarzyną Adamik.
Poznaliście fakty, a teraz czas na pochylenie się nad zbiorową głupotą przedstawicieli beznadziei rodzimej sieci. Ten wpis w ogóle mógłbym rozpocząć falą cytatów z komentarzy i zakończyć: zróbcie coś ze sobą, bo bredzicie.
Czyli zapowiada się kolejne “widowisko” z którego dowiemy się że Polacy to antysemici i alkoholicy. Skłócania Polaków w wydaniu Agnieszki Holland ciąg dalszy. Zapewne posypią się nagrody i wazelina z lewackich środowisk.
– Napisał PAUNIS.
Na samo wspomnienie nazwiska Holland dostaje torsji. Ta kobieta jeszcze nigdy nie nakręcił czegokolwiek co pokazywało by Polskę w pozytywnym świetle. Jej mottem jest nakręcić film antypolski za Polskie pieniądze i jeszcze dostać nagrodę.
– Napisał maniek.
Serial Agnieszki Holland, u to musi byc “sama prawda”, ja nie bede ogladał. Ta kobieta oczernia Polskę i cały nasz naród. a chodzi jej tak naprawde o to ze jej rodzina juz nie dostaje dofinansowania od rządu, piszac w skrócie.
– Napisał Bob Zieliński.
To bawi. Trolle wiedzą już dziś, jak serial będzie wyglądał. Więcej. Nie tylko bawią się we wróżbiarstwo, ale również w swym niezadowoleniu instruują, jak produkcja powinna wyglądać. Na szczęście farmazony pozostaną farmazonami, a sztuka sztuką. Niezależnie od krzyku motłochu i pragnień, by jedyna słuszna wizja zwyciężyła na małych ekranach.
Irytujący są jednak ci, którzy próbują dewaluować dokonania Agnieszki Holland i posiłkują się gównie niechęcią do jej światopoglądu. Na szczęście to tylko marne, małe sieciowe trolliki, którym daleko do potęgi Netflixa i kariery współtwórczyni sukcesu House of Cards. Jej zaufano i powierzono wiele projektów o światowej skali, oni biją pianę w sieci.
Pozostaje odnotować, że jeśli nie chcecie oglądać, nie oglądajcie. Netflix niewiele na tym straci, Pani Agnieszka również. Streaming z Los Gatos i ona sukces już osiągnęli i wielce prawdopodobne, że nadchodzącym projektem tylko go przypieczętują. A wy będziecie siedzieć w domach, stukać w klawiatury i ekrany, by ostatecznie wić się w spazmach, bo na koniec dnia i tak okaże się, że wasze zdanie nie ma najmniejszego znaczenia. Jesteście patetycznymi, biadolącymi, nic nieznaczącymi trollikami.
Sam serialu nie mogę się doczekać. Ciekawy pomysł, niezła obsada, świetna ekipa realizacyjna. Prawdopodobnie szykuje nam się hit. Jestem dobrej myśli.
Źródło: Wirtualna Polska
Czekam tak samo jak na każdy nowy film Smarzowskiego (mojego imiennika) – jak diabeł na duszę. 😀
Może nawet kilku niezadowolonych się skusi.;)
No i “trolle” miały rację