Netflix stracił dziesiątki milionów dolarów przez skasowanie filmu Gore, w którym główną rolę zagrał Kevin Spacey.
Biograficzny film o Gorze Vidalu, chociaż ukończony, został wrzucony do kosza w chwili, w której wybuchła afera w związku z licznymi oskarżeniami wobec Kevina Spacey’ego. Przypominam, że według słów rzekomych ofiar, aktor miał molestować seksualnie zarówno mężczyzn, jak i kobiety, w tym osoby nieletnie.
Niemal w tej samej chwili Spaceya usunięto z finałowego sezonu House of Cards. W szóstej odsłonie serialu, główne skrzypce zagra jego ekranowa żona, w którą od początku wciela się genialna Robin Wright. Jego bohatera, Franka Underwooda uśmiercono poza kadrem.
Ponadto producenci filmu Wszystkie pieniądze świata, na miesiąc przed premierą obsadzili Christophera Plummera w roli Jeana Paula Getty’ego. Zastąpili tym samym Spaceya, który nagrał wszystkie sceny w produkcji Ridleya Scotta. Przed premierą mówiono, że za ten film aktor może dostać kolejną nominację do Oscara.
Ostatecznie Netflix podjął decyzję, że nie wypuści filmu Gore, w którym Kevin Spacey zagrał główną rolę. Digital Spy informuje, że na tej decyzji Netflix mógł stracić 39 milionów dolarów.
Ostatni film z aktorem, Billionaire Boys Club zarobił w kinach niespełna 2 miliony dolarów. Spacey całkowicie zniknął z pola widzenia mediów. Najpewniej chce przeczekać burzę, która się wokół niego rozpętała.
Jakkolwiek decyzja Netflixa jest dosyć niekonsekwentna.
Serwis nie ma problemu z tym, że widzowie mogą oglądać chociażby Dziecko Rosemary Romana Polańskiego. Artysty, który zdobył niechlubne pierwsze miejsce w naszym rankingu najbardziej kontrowersyjnych reżyserów. Polańskiego oskarżono o gwałt na nieletniej. Do czego się przyznał, po czym zbiegł ze Stanów Zjednoczonych.
[interaction id=”5bd48be9535165f4f6ad8d6d”]