[vc_row][vc_column][vc_column_text]
Netflix kwiecień rozpoczyna od wielkich hollywoodzkich hitów. Jednak nie zabraknie nowych oryginalnych seriali oraz kontynuacji tych już uznanych. Tym samym zapowiada się nam kolejny dobry miesiąc na streamingu.
Patrząc na rozpiskę programową Netflixa na kwiecień, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że czeka nas nieco słabszy miesiąc. Pojawi się kilka ciekawych premier, ale poza potencjalnie olbrzymim hitem, jakim może być serial Zagubieni w kosmosie, próżno doszukiwać się innych nowości o takim formacie.
Seriale to w pierwszej kolejności wspomnieni Zagubieni w kosmosie.
Na tę produkcję liczę najbardziej. Szerzej pisałem o niej kilka dni temu, polecam sprawdzić szczegóły dotyczące tego widowiska, ponieważ zapowiada się na niesamowite, pełne dramatyzmu sci-fi.
Nie można nie wspomnieć o Domu z papieru, który startuje z drugą połową sezonu. Hiszpański serial zdobył sporą popularność, zarówno na świecie, jak i u nas. Dlatego, jeśli lubicie heistowe klimaty, być może polubicie i tę produkcję.
W kwietniu Netflix podpiera się współpracą z BBC. Obejrzycie Troję: Upadek miasta. Superprodukcja koprodukowana przez BBC oraz Netflix pochłonęła mnóstwo pieniędzy, ale okazała się artystycznym fiaskiem. Na otarcie łez zostaje o wiele lepsze i już docenione widowisko, czyli wracające z czwartym sezonem Peaky Blinders.
Innym ważnym powrotem jest kontynuacja 3%. Ponadto z nowymi odcinkami wraca Dynastia, Black Lightning oraz Riverdale. Pojawi się także cały sezon jednej z nielicznych udanych produkcji stacji Syfy, czyli całkiem zabawny Happy!. Pod warunkiem, że lubicie seriale mocno over the top. Jeśli jednak celujecie w nieco cięższe klimaty, możecie sprawdzić Alienistę, czyli historię o nieco nietypowym duecie próbującym rozwiązać serię zagadkowych morderstw. Pojawi się także trzeci sezon bardzo przeciętnego Shadowhunters: The Mortal Instruments.
Waszym oczom oddana zostanie również komedia The Letdown. Australijska produkcja o niezbyt przygotowanej do macierzyństwa Audrey, nie jest jedynym serialem z tego kraju, jaki będziecie mogli obejrzeć. Drugi to The New Legends of Monkey. Raczej ostrzegam, niż zachęcam, bo nie jestem szczególnie przekonany do tej serialowej rewizji Wędrówki na Zachód.
Powróćmy jeszcze na moment na nasz kontynent, bo ostatni, ale nie najmniej ważny jest francuski serial Le Chalet. O tym thrillerze na razie wiadomo niewiele, ale opis Netflixa brzmi bardzo zachęcająco: Grupka przyjaciół spotyka się w leżącym na uboczu domku we francuskich Alpach i zostaje uwięziona w śmiertelnej pułapce, a na jaw wychodzi mroczny sekret z przeszłości.
Filmy to przede wszystkim kilka nieco wiekowych, ale ciągle przyjemnych hollywoodzkich hitów.
Obejrzycie świetne Między słowami Sofii Coppoli. Historię o tokijskim romansie młodej dziewczyny z podstarzałym aktorem. Genialne kino. Jeśli mało Wam nieco odjechanych romansów, możecie również sprawdzić Zakochanego bez pamięci. Fani dziennikarskich śledztw ukontentowani zostaną oscarowym Spotlight, który opowiada o dochodzeniu w sprawie pedofilii w kościele. Za to zwolennicy gangsterskich klimatów na pewno powinni sprawdzić Wrogów publicznych.
Netflix kwiecień usłał wieloma filmami na wyłączność. Są to przede wszystkim produkcje kameralne. Może to i dobrze, bo w marcu mieliśmy kilka głośnych, potencjalnych hitów, które zawiodły oczekiwania. Ciekawy może być Kodachrome, który opowie o próbie naprawienia relacji ojca z synem, przed śmiercią tego pierwszego.
Premierę będzie miało także 6 balonów. Film jest opisywany jako historia jednej nocy, podczas której siostra szuka kliniki odwykowej dla swojego brata-heroinisty. W podróży przez Los Angeles towarzyszyć im będzie jej dwuletnia siostrzenica.
Interesująco zapowiada się również Amator w reżyserii Ryana Koo. Film opowie o 14-letnim geniuszu koszykówki, który stara się wpasować do nowej drużyny.
Z kolei Come Sunday to oparta na faktach historia o Carltonie Pearsonie. Pastorze, który po skrytykowaniu nauk kościoła zyskał opinię heretyka naszych czasów. Musze sprawdzić.
To nie wszystko. Pełna lista filmów jest obszerniejsza. Zresztą rzućcie na nią okiem sami i oceńcie.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][wpdatatable id=”20″][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”2/3″][vc_column_text]Lista seriali i filmów Netflixa na kwiecień to również produkcje dla najmłodszych. Nie zabraknie rozrywkowych nowości – poczynając od nowego sezonu Chef’s Table, poprzez kilka stand-upów, kończąc na dziwacznym programie, który poprowadzi znany z Community Joel McHale. Obejrzycie nowe dokumenty, zarówno w wydaniu filmowym, jak i serialowym. Na szczególną uwagę zasługuje premiera drugiego sezonu Dope. Pojawi się także David Letterman, który w tym miesiącu będzie gościł Jaya-Z. Małe co nieco przygotowano dla fanów anime. Premierę będzie miał pierwszy sezon One-Punch Man oraz Aggretsuko.
Ponadto Netflix poinformował, że z ramówki niedługo wypadną trzy bardzo popularne filmy: Avengers, Pięćdziesiąt twarzy Greya oraz Jurassic World. Jeśli chcecie obejrzeć te produkcje, śpieszcie się, gdyż na seans macie czas do końca marca.
Muszę niestety przyznać, że kwiecień nie jest spełnieniem moich marzeń – biorąc pod uwagę poprzednie miesiące, przepełnione większymi i mniejszymi hitami. Jednak ciągle można znaleźć sporo nowości, które powinny zadowolić większość abonentów platformy. A ci, którzy nie będą usatysfakcjonowani, pewnie i tak mają coś do nadrobienia.
Sprawdź pełną ofertę Netflixa
[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/3″][vc_posts_slider type=”flexslider_slide” count=”5″ interval=”3″ slides_content=”teaser” slides_title=”1″ title=”Co nowego na Netfliksie?” posttypes=”post” categories=”netflix”][/vc_column][/vc_row]