Spotify uruchomiło centrum muzyczne Netflixa ze ścieżkami dźwiękowymi, oficjalnymi playlistami oraz podcastami związanymi z filmami i serialami.
CZYTAJ WIĘCEJ O:
NETFLIX / SPOTIFY
Z centrum muzycznego Netflixa na Spotify mogą korzystać zarówno słuchacze, którzy mają wykupione Spotify Premium, jak i ci, którzy nadal słuchają muzyki poprzez darmową wersję usługi. Ta inicjatywa nie jest zaskoczeniem, a spodziewanym prędzej czy później posunięciem, mającym na celu ułatwienie życia widzom, którzy są także słuchaczami.

W końcu wielu z nas po, a nawet w trakcie oglądania serialu czy filmu, uruchamiało Shazam, aby aplikacja znalazła piosenkę, którą właśnie usłyszeliście. Niektórzy po prostu szukali playlist z całych widowisk. Tym samym serwis muzyczny stara się cementować odbiorców, którzy organicznie przechodzą ze świata filmowego do muzycznego. To mądry ruch, biorąc pod uwagę, że Apple Music i inne serwisy dostarczające muzykę w ramach comiesięcznej subskrypcji dwoją się i troją, aby przegonić lidera.
Dzięki uruchomieniu centrum muzycznego życie widzów, którzy lubią posłuchać muzyki z ulubionych seriali, właśnie stało się prostsze. Ponadto już teraz czekają na nich ekskluzywne materiały, których ma w przyszłości przybywać. I chociaż na tę chwilę centrum Netflixa na Spotify nie jest olbrzymie, to na pewno z czasem będzie ubogacane o kolejne pozycje.
Naturalne połączenie
Współpraca liderów w świecie mediów strumieniujących — muzycznych i wideo — nie wymagała żadnych zobowiązań finansowych po stronie Netflixa czy Spotify. Jest ona postrzegana jako wspólna inicjatywa promocyjna, która przysłuży się zarówno firmom, jak i użytkownikom. Spotify poinformowało, że w ciągu dwóch tygodni od premiery “Squid Game” na Netfliksie, słuchacze utworzyli ponad 22 500 playlist związanych z tym serialem.
Spotify ma obecnie 172 miliony subskrybentów Premium i 220 milionów słuchaczy, którzy korzystają z darmowej wersji usługi. Z kolei Netflix ma już 214 milionów widzów opłacających dostęp do serwisu. Siłą rzeczy serwisy mają mnóstwo wspólnych użytkowników. Nie jest to pierwsza taka inicjatywa (wcześniej do serwisu muzycznego zawitał Disney) i miejmy nadzieję, że również nie jest ostatnią.