Okazuje się, że to aktor wcielający się w Supermana będzie polował na potwory w serialu Netflixa Wiedźmin (The Witcher).
Henry Cavill wcieli się w Geralta z Rivii. Aktora zapewne świetnie kojarzycie z występów w roli Supermana, w którego wciela się od czasu Człowieka ze stali. Zanim Brytyjczyk został superbohaterem, mogliście go oglądać m.in. w Gwiezdnym pyle czy serialu Dynastia Tudorów.
Wiedźmin to jeden z najgorętszych i najmocniejszych polskich popkulturowych towarów eksportowych. Geralt zadebiutował w świetnej serii książek Andrzeja Sapkowskiego, opowiadającej o wzlotach i upadkach mutanta, który zajmuje się wybijaniem potworów za drobną opłatą.
Jednak Wiedźmin największą sławę zawdzięcza serii gier wideo produkowanych przez CD Projekt RED. Na początku wieku powstał również film, na bazie którego stworzono serial telewizyjny. Wtedy w Geralta wcielił się Michał Żebrowski. Jednak o tym epizodzie staramy się zapomnieć, gdyż widowisko zostało totalnie zjechane przez krytyków i widzów. Bohater pojawia się również często na kartach komiksów, głównie wydawanych przez amerykańską oficynę Dark Horse.
Netflix jakiś czas temu zapowiedział, iż powstanie serial opowiadający o przygodach ukochanego przez świat bohatera. Lauren Schmidt Hissrich została showrunnerką widowiska (Daredevil, The Defenders, Umbrella Academy), a reżyserię powierzono Alikowi Sakharovi (House of Cards, Gra o Tron), Alexowi Lopezowi (Luke Cage, Utopia, Daredevil, Fear The Walking Dead) oraz Charlotte Brandstrom (Outlander, Odpowiednik, Zaginiona).
Pierwszy sezon Wiedźmina będzie miał 8 odcinków. Netflix nie pochwalił się jeszcze datą premiery serialu, ale ta ma odbyć się w 2019 roku.
Henry Cavill will play Geralt in #TheWitcher — an epic, eight-episode fantasy series based on the best-selling book series!! pic.twitter.com/fBv0Gpkif9
— Netflix Queue (@netflixqueue) September 4, 2018
Dla mnie jest trochę za bardzo przypakowany, jak na Geralta. Dla mnie zawsze będzie miał twarz i posturę Żebrowskiego, który sprawdził się w tej roli; w ogóle polska obsada była świetna, a kto sądzi inaczej, jest w błędzie. Ale jestem ostrożnym optymistą, no i cieszy mnie entuzjazm Cavilla.
To jest dobry aktor, a co do warunków fizycznych to przypomina mi się sytuacja z Jackmanem, który przed zagraniem Wolverine’a był masakrowany przez fanów. I popatrz dziś. Jestem optymistą. Jeśli historia i jej egzekucja będą ok, resztą się nie martwię.
To nie to, że się martwię. Po prostu jest jakiś mały ‘zgrzyt’. Będę sarkał i krytykował albo wychwalał po publikacji fot z charakteryzacją i kostiumami. Na razie trzymam kciuki i czekam. 😀