Sylvester Stallone właśnie wpadł na pomysł kontynuacji Niezniszczalnych

Dariusz Filipek
2 min czytania
Niezniszczalni 4 (źródło: Millennium Films; edycja: Popkulturyści)

Z ostatniej chwili

Historia serii Niezniszczalni przywodzi na myśl początki Szybkich i wściekłych. Sylvester Stallone postawił na kino akcji robione po bandzie, w którym rzadko milkną karabiny.

Jednak po przyzwoitej pierwszej i drugiej części, nad serią zawisło widmo końca po trzeciej, bardzo słabej odsłonie. Stallone nie powiedział ostatniego słowa i co jakiś czas z mediów pobrzmiewały głosy, że czwórka jednak powstanie.

Niezniszczalnych 4 planowano początkowo na 2016 rok, ale za kulisami doszło do nieporozumień. Stallone zrezygnował z potencjalnego występu w kontynuacji z uwagi na różnice artystyczne. Jednak w zeszłym roku sprawy wróciły na dobre tory. Jakkolwiek inne projekty pokrzyżowały mu plany i czwarta część nie pojawi się w kinach, jak wcześniej planowano, pod koniec 2019 roku, a jeśli już to dopiero w 2020 roku. Ponoć Stallone chciałby widzieć w kolejnej części Keanu Reevesa. To dosyć zrozumiałe, bo aktor wcielający się w Johna Wicka jest obecnie jednym z najgorętszych aktorskich towarów w Hollywood.

Stallone wpadł na pomysł Niezniszczalnych 4 podczas Dnia Niepodległości.

Stallone, czyli aktor, reżyser, scenarzysta i producent, ogłosił na Instagramie, że pomysł spadł na niego z nieba podczas tegorocznego Dnia Niepodległości, który 4 lipca świętowali Amerykanie. Tym samym zapowiedział, iż fani serii powinni powoli przygotowywać się na kolejnych Niezniszczalnych.

https://www.instagram.com/p/Bziv4BBJZAt/

Przypomnę, że Niezniszczalni to filmy opowiadające o grupie najemników, która podejmuje się szalenie niebezpiecznych misji.

Znakiem firmowym serii są wielkie nazwiska kina akcji – od Stallone poprzez Jasona Stathama, Jeta Li, Dolpha Lundgrena, Chucka Norrisa, Jean-Claude’a Van Damme’a, Bruce’a Willisa, Harrisona Forda, Mela Gibsona na Wesleyu Snipesie kończąc. Aczkolwiek pomimo tak głośnych nazwisk, seria pomimo potencjału, nie zdołała osiągnąć sukcesu finansowego Szybkich i wściekłych. Trzecia część serii była olbrzymią wtopą artystyczną i komercyjną – film stracił mnóstwo pieniędzy.

Źródło: Cinema Blend

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz