Paz de la Huerta, która oskarża o napaść seksualną Harveya Weinsteina, dodała do pozwu prezesów Disneya – byłego Michaela Eisnera oraz obecnego Boba Igera, których oskarża o współwinę.
Aktorka pierwotnie pozwała Weinsteina i jego firmę w listopadzie ubiegłego roku, oskarżając go o dwukrotny gwałt w jej domu w Nowym Jorku w 2010 roku. Adwokat Weinsteina zaprzeczył zarzutom, twierdząc, iż wyszły one od osoby niestabilnej i zdolnej do konfabulacji. Wcześniej pracowano nad ugodami dotyczącymi kilku postępowań, które miały być zaspokojone majątkiem Weinsteina, ale przeciągały się one miesiącami.
Ponoć przez niewypłacalność Weinsteina De la Huerta postanowiła szukać kolejnych oskarżonych. Nowy pozew wniesiony do sądu stanowego w Los Angeles ma na celu pociągnięcie do odpowiedzialności prezesów Disneya i Miramaxu. Jednak szkopuł polega na tym, że Disney w 2010 roku pozbył się Miramaxu. Z kolei Weinstein odszedł z Miramaxu w 2005 roku.
Nowe zarzuty
Jednak w nowym pozwie oskarża ona Weinsteina o to, że między nią a producentem zrodziła się niezdrowa relacja już w 1999 roku, kiedy miała 14 lat i grała w filmie Miramaxu Wbrew regułom. Nieodpowiednie zachowania Weinsteina wobec niej miały trwać przynajmniej do 2011 roku.
Aktorka twierdzi w pozwie, że Michael Eisner i Bob Iger, czyli dwaj ostatni prezesi Disneya, przez lata podjęli szereg decyzji, które pozwoliły na kontynuowanie nieodpowiednich zachowań przez Weinsteina, na czym miały ucierpieć osoby zatrudnione w Miramaksie.
Oświadczenie Disneya
W oświadczeniu rzecznik Disneya odnotował, iż Weinstein działał w Miramaksie niezależnie i nie ma żadnej podstawy prawnej, by wnosić roszczenia wobec Disneya i firma będzie broniła się przed nimi energicznie.
De la Huerta pozywa hotel
Aktorka pozwała również hotel Four Seasons, twierdząc, że obsługa obiektu nie zapobiegła incydentowi, który wydarzył się w Los Angeles w styczniu 2011 roku. Weinstein miał ją rzekomo zaprosić do swojego pokoju hotelowego i przywitać w samym szlafroku. Później miał się przed nią rozebrać i zaproponować jej udział w trójkącie.
Wygląda na to, że kiedy diabeł jest niewypłacalny, strzeżcie się ci, którzy kiedykolwiek obok niego staliście, a macie pełne portfele.
Źródło: Variety