Prezes NBCUniversal odsłonił kilka kart w związku z serwisem Peacock, który ma wystartować w kwietniu 2020 roku.
Stephen Burke uspokaja klientów Xfinity, którzy mogą chcieć zrezygnować z tradycyjnej i sieciowej kablówki na rzecz nowej usługi, którą będzie Peacock. Serwis streamingowy będzie działał na zupełnie innych zasadach i przede wszystkim skupi się na zarabianiu dzięki treściom reklamowym. Streaming i usługi działające w ramach Xfinity (pod tą marką Comcast oferuje kablówkę, internet oraz usługi telefoniczne) nie będą się wykluczały, a bardziej uzupełniały.
“Najważniejszą rzeczą, o której należy pomyśleć, gdy myślisz o Peacocku i jego roli w NBCU oraz szerzej w Comcascie, jest to, że nie stosujemy tej samej strategii, którą przyjęli w Netfliksie” – powiedział Burke.
Z Peacock za darmo skorzystają subskrybenci usług oferowanych w ramach Xfinity w Stanach Zjednoczonych i Sky na świecie. Serwis ma być z nimi mocno zintegrowany.
Firma nie chce drylować jeszcze bardziej portfeli swoich klientów, którzy i tak płacą krocie za kablówkę. Stąd pomysł na to, by zaoferować im usługę za darmo. Przyciągnie to nowych i przytrzyma obecnych klientów. Ciekawa i mądra zagrywka – zobaczymy, jak zadziała.
Jednak serwis nie zamknie się na subskrybentów zewnętrznych. Ma również wystartować pakiet płatny bez reklam, który będzie dostępny także dla widzów, którzy nie mają usług Xfinity oraz Sky. Jego cena na tę chwilę nie jest znana.
Nadzieje i ambicje są duże. Dziś firma ma 55 milionów abonentów płatnej telewizji, którzy korzystają z Xfinity oraz Sky. I właśnie to Comcast chce wykorzystać w pierwszej kolejności. Dodatkowym dopalaczem dla serwisu będzie przyszłoroczna relacja z letnich igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Zapewne w uzyskaniu dobrych wyników pomoże olbrzymie portfolio Comcastu – m.in. stacja NBC czy wytwórnia Universal Pictures. Serwis zaoferuje również produkcje na wyłączność oraz przeogromne archiwum widowisk na czele z kultowym Biurem.
Burke przewiduje także oczywistą oczywistość, że wraz z pojawieniem się Apple TV Plus, Disney Plus i HBO Max nastąpi okres bardzo agresywnej promocji tych platform.
Musi minąć chwila, zanim rynek dorośnie i okrzepnie. Na razie ten biznes jest ciągle dosyć świeży, nie do końca zbadany i bywa irracjonalny. Według prezesa wstrząs i uspokojenie przyjdzie wkrótce.
Trzeba przyznać mu trochę racji, bo praktycznie wszyscy najwięksi gracze w przyszłym roku będą już w streamingowej grze – Netflix, Apple, Amazon, Disney, Comcast i AT&T. Alphabet i Facebook chyba coraz mniej się widzą w tym świecie. Zobaczymy jeszcze, co planuje dla widzów Viacom i CBS Corporation, które po ponownym połączeniu, już jako firma ViacomCBS będzie miała streaming CBS All Access, Showtime oraz kilka pomniejszych.
Jednocześnie czuję w kościach, że to nie koniec i w przyszłości czeka nas jeszcze kilka przejęć i konsolidacji. Jednak poza ewentualną chrapką gigantów na AMC, Lionsgate i być może Discovery, będą to raczej działania w obrębie mniejszych firm.
Źródło: Media Play News