Płacz – sezon 1 – recenzja serialu BBC

Dariusz Filipek
3 min czytania
Płacz (źródło: BBC One; edycja Popkulturyści)

Z ostatniej chwili

Niepozorny czteroodcinkowy miniserial Płacz okazał się nie tylko interesującym i nieco pokręconym fabularnie thrillerem. To także dramat, który warto obejrzeć z uwagi na podjęty temat. Traktuje o macierzyństwie – dla jednych będącym błogosławieństwem, a dla serialowej Joanny koszmarem.

Adaptacja powieści Helen Fitzgerald Płacz opowiada o Joannie i Alistairze – świeżo upieczonej matce oraz specjaliście od kreowania wizerunku publicznego. Udają się razem do ojczyzny męża, Australii, gdyż ten ma walczyć o opiekę nad córką z poprzedniego małżeństwa. Na miejscu dochodzi do tragedii. Ich niespełna roczny synek znika bez śladu.

Jednak zanim twórcy Płaczu pokażą, co się stało z dzieckiem, nakreślają tło. Joanna po porodzie ciężko znosiła opiekę nad ciągle płaczącym, wymagającym całodobowej opieki maleństwem. Popadła w depresję. Niestety samolubny i wciąż zajęty mąż dla wygody udawał, że nie widzi problemów małżonki.

Australijska policja z braku innych pomysłów zaczyna podejrzewać rodziców.

Sensację węszą również dziennikarze. Jeśli pamiętacie zaginięcie Madzi z Sosnowca, to mniej więcej wiecie, czego możecie się w tej materii spodziewać. Aby zagęścić atmosferę jeszcze bardziej, twórcy prezentują dosyć mocne rozmowy Joanny z psycholożką oraz przyszłe zeznania z sali sądowej.

Nam pozostaje obserwować narastający dramat i zastanawiać się, co się właściwie stało. A odpowiedź na te pytania dostaniecie dopiero w ostatnich minutach widowiska. Do tego czasu musicie się przygotować na to, że scenarzyści co rusz zaskakują, ciekawie budując narrację. Czułem się nieco zmanipulowany, ale w zamian każdy kolejny odcinek oferował mi akcję, pchającą historię w zupełnie innym kierunku niż się spodziewałem.

Całość domyka bardzo przyjemna realizacja oraz przyzwoita gra aktorska.

Znana z Wiktorii Jenna Coleman gra nieco zahukaną, zagubioną i zrozpaczoną kobietę pękającą w środku. Z kolej Ewen Leslie dosyć wiarygodnie wcielił się w egocentrycznego manipulatora, Alistaira. Nie są to ich role życia, ale też nie ma się do czego przyczepić. Całość domykają przepiękne australijskie widoki, których nigdy za wiele.

Jednocześnie nie jest to serial, który wyciska historię do cna. Już po finale miałem poczucie, że można było pokazać więcej i mocniej. Głębiej wbić się w psychikę bohaterów. Podkręcić śledztwo. Bardziej napuścić media. Wycisnąć z tematu ostatnie soki.

Jednak i bez tego nie miałem poczucia straconego czasu. Podjęte w serialu tematy są ważne, pokazano je inteligentnie, a historię śledzi się z zaciekawieniem. Jeśli szukacie krótkiego, nienapuszonego dziwactwami thrillera, który daje do myślenia, to jak najbardziej polecam Płacz.

Serial Płacz w serwisie Player.pl (pakiet Canal Plus) >>

[interaction id=”5c2fb245b1837613939fe384″]

Recenzja serialu Płacz (The Cry) (2018) (BBC One) (sezon 1)
Plakat serialu Płacz

Nazwa: Płacz

Opis: W serialu Płacz poznacie małżeństwo, któremu podczas podróży w Australii ginie dziecko. Niemowlaka porwano czy za zniknięciem stoją rodzice?

[ Więcej ]

7/10

Werdykt

Jeśli szukacie krótkiego, nienapuszonego dziwactwami thrillera, który daje do myślenia, to jak najbardziej polecam Płacz.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami – dołącz do nas w mediach społecznościowych!

Jeśli chcecie być na bieżąco, śledźcie nas na Threads, Facebooku, Twitterze, Linkedin, Reddicie i Instagramie. Zachęcamy również do subskrypcji naszego kanału RSS na Feedly lub Google News. W razie pytań lub sugestii piszcie do nas na [email protected]. Dołączcie do naszej społeczności i bądźcie zawsze na czasie z najnowszymi trendami i wydarzeniami! Nie zapomnijcie wpaść na nasz YouTube.

Zostaw komentarz