Wydaje mi się, że lewa strona nagle pokochała Patryka Vegę, bo reżyser postanowił w Polityce przywalić stronie prawej. W tym zachwycie zapomniano, jakie wiekopomne dzieła tworzył w ostatnich latach twórca Botoksu, Kobiet Mafii czy Plag Breslau. Były to filmy, które zarobiły krocie, ale nie było to kino wysokich lotów. I najpewniej podobnie będzie w tym przypadku.
Zwiastun Polityki to Patryk Vega do potęgi entej. Jest niby śmiesznie, ale bardziej żenująco. Od przesady niezdrowo kipi, gdyż sceny wyglądają na takie, które zawstydziłyby dzikie jazdy Uwe Bolla. Zwiastun to teledyskowy miszmasz scen, który wygląda koszmarnie niedorzecznie. One-linery przynoszą na myśl nie tyle scenopisarstwo, co bardziej pracę ludzkiej kserokopiarki.
Jeśli to miała być ta artystyczna kosa pod żebra PiSu, to mi chyba coś w tym zwiastunie umknęło.
Nie zrozumcie mnie źle – jest na co narzekać, kiedy popatrzeć na rządy Prawa i Sprawiedliwości, z którego reżyser jawnie kpi. Jednak doświadczony widowiskami przeszłości i tym, jak wygląda ten zwiastun, jestem niemal pewien, iż tłumy znowu pogonią do kin, ale wyjdą z podobnymi odczuciami, jak w przypadku poprzednich produkcji Patryka Vegi. Zapowiada nam się kolejna artystyczna katastrofa.
Jak będzie faktycznie, o tym przekonamy się 4 września, kiedy film Polityka będzie miał premierę w kinach. W obsadzie znalazł się m.in.: Andrzej Grabowski, Janusz Chabior, Ewa Kasprzyk, Tomasz Oświeciński, Daniel Olbrychski, Iwona Bielska, Marcin Bosak, Zbigniew Zamachowski oraz Maciej Stuhr.