Netflix przegrał z Prime Video na jednym z najlukratywniejszych rynków w Europie. To pokazuje, jak dynamicznie zmieniają się preferencje widzów.
Netflix ma kłopoty. Serwis nie tylko mocno wyhamował, kiedy myślimy o przypływie kolejnych subskrybentów do usługi, ale również okazuje się coraz częściej numerem dwa, kiedy widz wybiera najlepszą ofertę dla siebie. Widać to na przykładzie niemieckim, gdyż właśnie u naszych zachodnich sąsiadów Prime Video jest chętniej opłacane przez widzów.
Coraz większa przepaść między Prime Video a Netflixem
Ampere Analytics szacuje, że liczba aktywnych użytkowników Prime Video w Niemczech wzrosła w zeszłym roku o 1,4 milion do 12,6 milionów. Z kolei Netflix urósł tam w ciagu roku o zaledwie 300 tysięcy do 9,6 milionów subskrybentów.
Najprawdopodobniej przepaść pomiędzy serwisami jeszcze się powiększy w 2022 roku. Analitycy szacują, iż Prime Video do końca bieżącego roku będzie miał w Niemczech około 13,8 milionów subskrybentów, a Netflix 10 milionów.
To niejedyny taki przypadek
W Unii Europejskiej tylko w jeszcze jednym kraju Prime Video udało się przebić Netflix i jest to Austria. Jednak poza zjednoczoną Europą również są takie przypadki.
Spotify ma problem
Nad Spotify zawisły czarne chmury. Serwis traci na giełdzie i żegnają się z nim kolejni artyści. Przeczytaj o tym, co się dzieje ze Spotify ▶
Netflix ma obecnie 221,8 milionów opłacających usługę użytkowników na świecie. Do Prime Video dostęp ma przynajmniej 175 milionów subskrybentów (dane nie były aktualizowane od kwietnia 2021 roku).
Czym wygrywa Prime Video?
Prime Video działa nie tylko jako osobny serwis strumieniujący, ale jest także częścią pakietu Amazon Prime, który obejmuje także bezpłatną dostawę towarów czy muzyczny serwis strumieniujący. W wielu krajach poprzez Prime Video można uzyskać dostęp do innych serwisów strumieniujących, a także wypożyczyć lub kupić filmy czy seriale.
Prime Video to w wielu państwach nie tylko filmy i seriale, ale również sport na żywo. Dzięki takim transmisjom serwis coraz widoczniej zmniejsza dystans do Netflixa, choćby w Wielkiej Brytanii.
“Gierek” rozczarował
Miał być hit, a wyszedł kit z filmowej próby przypomnienia, kim był i dlaczego wciąż pamiętamy o Edwardzie Gierku. Przeczytaj, co jest nie tak z “Gierkiem” ▶
Nie bez znaczenia są świetne produkcje oryginalne, które oferuje Prime Video oraz niższa cena za dostęp, aniżeli ta, którą oferuje największy konkurent. W Polsce za dostęp do serwisu zapłacicie obecnie 25,99 zł, ale musicie być przygotowani na to, że niektóre produkcje, które Prime Video oferuje w naszym kraju, nie mają polskiego lektora czy napisów.