https://www.youtube.com/watch?v=-BDbdkFGRJg
Od miesięcy zastanawialiśmy się, kto zagra Romana Polańskiego w Once Upon a Time in Hollywood, który w pocie czoła przygotowuje Quentin Tarantino. Znamy odpowiedź i wydaje mi się, że ta się Wam spodoba.
W Romana Polańskiego wcieli się Rafał Zawierucha. Możecie go kojarzyć z Bogów, Jacka Stronga czy Miasta 44. Wystąpi obok doborowej obsady. W filmie zobaczymy m.in. Leonarda DiCaprio, Brada Pitta, Kurta Russella, Burta Reynoldsa, Tima Rotha, Michaela Madsena oraz Margot Robbie, która wciela się w Sharon Tate, żonę Romana Polańskiego, zamordowaną przez członków sekty Charlesa Mansona.
Nie ma drugiego takiego reżysera w Hollywood, w którego wierzyłbym tak, jak wierzę w Quentina Tarantino.
Do każdego wyboru, który dokonuje, podchodzę bez jakiejkolwiek rezerwy, bez żadnych wątpliwości. Tym samym wybór Rafała Zawieruchy jest podwójnie sycący. Z jednej strony Polak zagra Polaka, a z drugiej, nawet jeśli uznać Tarantino za twórcę nieco specyficznego, to ten zawsze dostarcza jakość i dba o szczegóły. Pokłony przed Tarantino, że nie uderzył w typowy hollywoodzki konformizm i wybrał aktora niezbyt znanego na świecie.
Once Upon a Time in Hollywood opowie historię zahaczającą o wydarzenia historyczne.
Będą one tłem i poniekąd punktem wyjściowym do zaprezentowania opowieści o niezbyt popularnym aktorze telewizyjnym i jego kaskaderze. Mężczyźni wyruszają po sławę i pieniądze do Los Angeles końca lat 60., w którym wtedy terror siała sekta Charlesa Mansona.
Światowa premiera Once Upon a Time in Hollywood została ustalona 25 lipca 2019 roku. W Polsce film obejrzymy nieco później, bo 9 sierpnia.
Przypominam, że Roman Polański zdobył niechlubne pierwsze miejsce w naszym TOP 10 najbardziej kontrowersyjnych reżyserów. Nie z powodu Sharon Tate, a z uwagi na jego ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości w związku z gwałtem na trzynastolatce.