KONIEC “RODU SMOKA”! Już wiemy, kiedy ulubiony serial fantasy zniknie z Maxa.
“Ród smoka” (“House of the Dragon”) – bardzo popularny serial HBO, który podbił serca milionów fanów na całym świecie, zakończy się po czterech sezonach! Ta sensacyjna, dla jednych smutna, dla innych przyjęta ze zrozumieniem wiadomość, została potwierdzona przez showrunnera widowiska, Ryana Condala, na ostatniej konferencji prasowej.
“Ród Smoka” obejrzycie w serwisie Max
“Ród Smoka” (ang. “House of the Dragon”) to prequel kultowego serialu “Gra o tron”, którego akcja rozgrywa się około 200 lat przed wydarzeniami z oryginalnej serii. Oparty na powieści George’a R.R. Martina “Ogień i Krew”, serial zagłębia się w historię rodu Targaryenów, dawnych władców Siedmiu Królestw Westeros. Skupia się na wewnętrznych konfliktach, zdradach i walkach o władzę w rodzinie Targaryenów, która jest znana z potężnych smoków i skomplikowanych relacji rodzinnych. “Ród Smoka” eksploruje bogaty świat politycznych intryg, brutalnych bitew i namiętnych romansów, które przyciągnęły miliony widzów na całym świecie.
FINAŁ CZWARTEGO SEZONU W 2028 ROKU
To nie wszystko! Produkcja trzeciego sezonu rusza dopiero w 2025 roku, co oznacza, że na wielki finał przyjdzie nam czekać aż do 2028 roku! Czy cztery lata to długo, czy mało? Wam to ocenić. Najważniejsze, aby ostatecznie serial dowoził, prawda?
George R.R. Martin – autor i producent wykonawczy serialu, już w 2022 roku zapowiedział, że potrzebne są cztery pełne sezony po 10 odcinków, aby opowiedzieć epicką historię „Ognia i krwi” od początku do końca. Jednak HBO zaskoczyło wszystkich, skracając drugi sezon do zaledwie ośmiu odcinków! Czy to znak, że produkcja ma problemy?
Istnieje też prawdopodobieństwo, że materiał można zmieścić w mniejszej liczbie odcinków lub jednak czeka na nas piąty sezon, o którym się obecnie nie mówi. Innym wytłumaczeniem jest to, że po prostu twórca literackiego oryginału się przeliczył i faktycznie nie potrzeba kręcić aż 10 odcinków na sezon, jeśli twórcy chcą zmieścić wszystko w czterech sezonach.
ANTYKILMATYCZNY FINAŁ?
Według źródeł serwisu Deadline produkcja trzeciego sezonu rozpocznie się dopiero w 2025 roku! Ryan Condal przyznał, że nie rozmawiał jeszcze z HBO o liczbie odcinków, ale zapowiedział, że tempo serialu pozostanie niezmienione.
Serial zyskał ogromne zainteresowanie jeszcze przed premierą, co nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę sukces “Gry o tron”. Pierwszy sezon “Rodu smoka” został bardzo dobrze przyjęty przez widzów i krytyków, którzy chwalili wciągającą fabułę, rozbudowane postacie oraz efekty specjalne.
Dzięki temu przyśpieszono decyzje o przygotowywaniu kolejnych seriali rozgrywających się w uniwersum Gry o tron.
Co nie zmienia tego, że fani byli rozczarowani finałem drugiego sezonu! Condal jednak broni swojej wizji, twierdząc, że sezon przygotowywał nas do wielkich wydarzeń, takich jak wyczekiwana Bitwa o Gardziel, która ma być największą rzeczą, jaką dotychczas w serialu kręcono. Ponadto drugi sezon średnio oglądało prawie 25 mln widzów na różnych platformach. To jednak mniej niż w przypadku sezonu pierwszego, kiedy do finału odcinki miały średnio około 29 mln widzów.
CO NAS CZEKA W TRZECIM SEZONIE?
“Ród smoka” skupia się na jednym z najważniejszych okresów w historii Westeros – Tańcu Smoków, czyli wojnie domowej wśród Targaryenów. Akcja serialu rozgrywa się około 200 lat przed wydarzeniami z “Gry o tron” i opowiada o brutalnej walce o tron między frakcjami rodu Targaryenów. Konflikt ten dzieli królestwo i prowadzi do krwawych bitew, zdrad oraz politycznych intryg.
“Jest tak wiele świetnych wydarzeń, które już piszemy dla sezonu trzeciego” – zapowiedział Condal. “Ta wojna naprawdę osiąga swój kulminacyjny punkt” – dodał. Ma być spektakularnie i zaskakująco. Pytaniem pozostaje, czy to wystarczy, aby utrzymać zainteresowanie widzów do 2028 roku, po niezbyt entuzjastycznie przyjętym finale drugiego sezonu?
Tak czy inaczej, “Ród smoka” to nadal obowiązkowa pozycja dla fanów “Gry o tron” oraz miłośników epickich opowieści fantasy. W najbliższych latach przekonamy się, czy widowisko zostanie niepotrzebnie przeciągnięte i niezbyt interesująco przełożone na język serialu, jak to było w finale “Gry o tron”.