Russia Today w Stanach Zjednoczonych powoli zwija manatki. Firma wstrzymuje produkcję po tym, jak po rozpoczęciu wojny w Ukrainie przez Rosję, stacja została usunięta między innymi z sieci DirecTV oraz usługi Roku.
Russia Today, a właściwie RT, to jedna z tub propagandowych rosyjskiego reżimu, która jest na wylocie lub już wyleciała na zbity pysk w wielu krajach. W Stanach Zjednoczonych kanał powoli idzie w zapomnienie poprzez zagłodzenie. Nie tylko przez odcinanie się od kanału przez jej dotychczasowych partnerów. Firma zarządzająca rosyjskimi mediami działającymi poza granicami kraju, może mieć problemy finansowe, szczególnie związane z przepływem pieniędzy oraz zwijającym się rublem. Są to skutki sankcji gospodarczych nałożonych przez zachód na Rosję.
Prywatny biznes nie chce u siebie Russia Today
Anglojęzyczna stacja informacyjna zarządzana przez T&R Productions została trzy dni temu usunięta z oferty DirecTV — jednego z największych dostawców telewizji kablowej w kraju. Obecnie czekamy na decyzję Dish Network, gdzie Russia Today jest jeszcze dostępna. Dla stacji ciosem było też zablokowanie jej przez YouTube, ale szybko uruchomiła własny strumień internetowy.
Niemniej zasięg stacji znacząco się zmniejszył, a zatrudnieni w Waszyngtonie, Los Angeles, Nowym Jorku i Miami pracownicy, dostali zawiadomienia o zwolnieniach. Te najprawdopodobniej będą permanentne i praca w amerykańskich oddziałach zakończy się całkowicie na początku maja.
Wstrzymano również wszelkie prace nad nowymi produkcjami dla amerykańskiego oddziału Russia Today. Jeden z pracowników stacji, Holland Cooke, poinformował, że zaczął pracować nad materiałem o Ukraińcach uciekających przed wojną w stronę zachodnich przejść granicznych, ale program nie zostanie wyemitowany. Zdradził, że na czwartkowym spotkaniu redakcyjnym kierownictwo oszczędziło pracownikom dalszej niepewności, ogłaszając, że kolejne sieci kablowe, satelitarne i internetowe wyrzucają stację ze swojej oferty.
Netflix po ukraińsku w Polsce
Netflix po ukraińsku w Polsce jest na wyciągnięcie ręki. W kraju, w którym przebywa obecnie grubo ponad milion Ukraińców, a z terenu pogrążonej w wojnie Ukrainy przybywają kolejni, jest to niezwykle przydatna funkcjonalność. CZYTAJ WIĘCEJ ▶
W wielu krajach licencje na nadawanie Russia Today zostały cofnięte. Tak stało się między innymi w Polsce. Podjęto próby całkowitego zablokowania propagandowego medium reżimu rosyjskiego. Nie tylko kanałami oficjalnymi, ale również poprzez ataki hakerskie. Witryna stacji miała w ostatnich dniach różne problemy i mocno opierała się atakom DDoS. W pewnym momencie była dostępna praktycznie wyłącznie w wersji tekstowej.
Rosja staje się pariasem świata kultury
Szeroko pojęty zachodni świat mediów, technologii, rozrywki i kultury mocno sprzeciwia się wojnie wywołanej przez Rosję w Ukrainie. Netflix wstrzymuje produkcję w Rosji i nie zgadza się na pokazywanie rosyjskiej propagandy. Warner Bros., Sony, Disney, Paramount oraz Universal nie pokażą nowych filmów w rosyjskich kinach. Rosjanie nie zaśpiewają na Eurowizji i praktycznie cała rosyjska kinematografia jest na cenzurowanym. To zaledwie kilka z wielu oznak tego, że wolna część świata nie zgadza się na agresję Rosji i sygnalizuje to coraz częściej mniej niż bardziej symbolicznie.