Twórcy Trzynastu powodów mogą spać spokojnie. Ich serial kolejny raz narobił niezłego szumu i bardzo szybko dostał zamówienie na trzeci sezon. Ponadto produkcja ujęła długodystansowców.
Pomimo tego, że druga odsłona spotkała się z gorszym odbiorem krytyków (pierwszy sezon ma na Rotten Tomatoes średnią ocenę 7,2/10, a drugi 5,55/10) to i tak przyciągnęła tłumy. Jak pokazuje najnowszy raport TV Time, nie są to wyłącznie widzowie widowisko sprawdzający, ale przede wszystkim tacy, których serial pochłania i robią sobie z nim wielogodzinne maratony.
Trzynaście powodów pomimo premiery kilka tygodni temu, ciągle świetnie sobie radzi w raportach TV Time. Serial ma współczynnik oglądalności 5,16% wśród maratończyków korzystających z aplikacji. Widzowie średnio pochłaniają za jednym razem 4,12 odcinka.
Seriale młodzieżowe w natarciu. Nie tylko Trzynaście powodów maratonami stoi.
Na drugim miejscu znalazło się sci-fi od stacji The CW, czyli The 100. Wciąż dobrze radzą sobie Chirurdzy, którzy od tygodni okupują okolice podium, tym razem je zamykając. Wciąż nieźle poczyna sobie odkurzony w tym roku przez Netflix serial Przyjaciele, zajmujący czwartą pozycję. Na piątym miejscu mamy anulowany niedawno Brooklyn 9-9. Nie dziwne, że NBC pokusiło się o przejęcie produkcji, po tym, jak stacja Fox pozbyła się widowiska z ramówki.
Sprawdź
W zestawieniu znalazł się również hit HBO Westworld, kolejne dwie produkcje od The CW – Riverdale oraz The Originals, a także hit Hulu Opowieść podręcznej (serial możecie oglądać u nas w serwisie ShowMax i HBO GO). Ranking zamyka inna niedawno anulowana produkcja Foxa, mianowicie Lucyfer.
Trzynaście powodów w serwisie Netflix
Źródło: TV Time
