Sex Education to jedna z najjaśniejszych zeszłorocznych nowości Netflixa. Serial okazał się wielkim hitem, więc nie kazano nam czekać długo na kontynuację całej tej seksualizacji!
Sex Education to obok Euforii jedna z najdojrzalszych zeszłorocznych opowieści o nastolatkach i ich problemach. Widowiska dzieli ton i podejmują nieco inne tematy, ale łączy je fakt, iż obie produkcje nie przebierają w środkach – są mocne, mają ostre narracje, a ich fabuły nieraz są nieprzyzwoicie dosłowne.
Opowieść o domorosłym seksualnym edukatorze, jednocześnie licealiście, który nigdy nie zaliczył, okazała się wielkim sukcesem. Pierwszy sezon na Rotten Tomatoes ma średnią ocenę 8,1/10, co jasno wskazuje, że krytycy byli nim zachwyceni. Na IMDB serial ma średnią notę 8,3/10 i to doskonale potwierdza zgodność wśród widzów oraz krytyków. Wczoraj spadło embargo na recenzje drugiego sezonu, ale naszą opinią dotyczącą kontynuacji podzielimy się z Wami dopiero dzień przed premierą. Poprzedni sezon również na Popkulturystach spotkał się z ciepłym przyjęciem i dostał solidne 8/10.
Premiera drugiej odsłony Sex Education odbędzie się już 17 stycznia 2020 roku w serwisie Netflix.
W głównego bohatera ponownie wcielił się Asa Butterfield, a jego serialową matkę kolejny raz zagra Gillian Anderson, która wciela się w cenioną, ale pokręconą seksuolożkę. Ponadto wracają przyjaciele Otisa, w których wcielili się Ncuti Gatwa oraz Emma Mackey. Jak pierwszy, tak i drugi sezon powstał pod scenopisarskim okiem Laurie Nunn, która nie boi się podejmować mocnych tematów – od masturbacji poprzez oswajanie się z orientacją seksualną aż po aborcję.