Zwiastun filmu “Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” pojawił się dosyć niespodziewanie w sieci, bo zaskoczył nawet aktora wcielającego się w tytułowego bohatera. Miał to być prezent na jego urodziny.
“Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” może być jednym z największych hitów Marvel Studios – nie tylko w dziejach firmy, ale kinematografii w ogóle. Jeśli do września, kiedy film będzie miał premierę, kina na całym świecie podniosą się po pandemii koronawirusa, najnowsze widowisko superbohaterskie może liczyć na olbrzymie zainteresowanie, szczególnie w Chinach.
“Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” to pierwszy film Marvela z azjatyckim superbohaterem. Produkcja ma z jednej strony kontynuować nieco przygasły nurt kina kopanego, które zjednywało sobie rzesze widzów głównie w latach 70. i 80., a z drugiej strony motywem przewodnim ma być dramat rodzinny, czyli w tym przypadku niezdrowa relacja ojca z synem.
Shang-Chi wychodzi z cienia
Komiksowa historia Shang-Chi rozpoczęła się w 1973 roku, kiedy stał się superbohaterską odpowiedzią na powodzenie kina kopanego. Od tego czasu jego historia pęczniała, a on ewoluował. Jednak nigdy nie stał się postacią na miarę Kapitana Ameryki czy Spider-Mana. Teraz wychodzi z cienia na wielkim ekranie, aby wpisać się w coraz różnorodniejszy koloryt filmowego uniwersum Marvela.
Pierwszy zwiastun pokazuje, że będziemy mieli do czynienia z organizacją Dziesięć Pierścieni, która odegrała kluczową rolę jeszcze w pierwszym “Iron Manie” i nieco bardziej imprezową wersję zobaczyliśmy w trzeciej części filmu o przygodach Tony’ego Starka. W nadchodzącym widowisku, w którym w głównego bohatera wcielił się Simu Liu (“Kim’s Convenience”), prześledzimy losy Shang-Chi starającego się prowadzić normalne życie w San Francisco. Jednak dopada go przeszłe życie, w którym był szkolony na wojownika i będzie musiał stawić czoło swoim demonom.
“Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” wyreżyserował Destin Daniel Cretton (“Przechowalnia numer 12”) do scenariusza, który napisał wraz z Davidem Callahamem (“Wonder Woman 1984”) i Andrew Lanhamem (“Tylko sprawiedliwość”). Obok Liu w filmie zobaczymy między innymi Awkwafinę, Michelle Yeoh oraz Tony’ego Leunga, który wcielił się w ojca głównego bohatera, Mandaryna, przywódcę Dziesięciu Pierścieni.
Premiera filmu została ustalona na 3 września 2021 roku. Wcześniej, bo 9 lipca w kinach i na Disney+ wyląduje inny film od Marvel Studios, czyli wielokrotnie odwlekana przez pandemię “Czarna Wdowa”.